www.gorlicka.fora.pl

alfik

o przepraszam
to też ich działka po której biegnie droga

ale z drugiej strony to chyba i tak większa część tych miejsc w dołku powinna być dla wspólnoty Gorlicka 60-78
bo przecież jesteśmy większym udziałowcem w działce po której biegnie droga
nie uważacie ?

dzielnicowy

kolego alfik,

kupując mieszkanie na Gorlickiej nie chciałem kupić drogi pomiędzy wspólnotą Gorlicka 60-78 a Gorlicka 80-92 a ją kupiłem - bez niej nie dało się kupić mieszkania i co gorsze musiałem za tą drogę zapłacić. Dlatego też jeśli za coś zapłaciłem chcę mieć wpływ na to co się z tym dzieje. Miasto nie chciało, nie chce i prawdopodobnie nigdy nie zechce przejąć tej drogi bo tak im wygodniej.

Teraz cała współnota na Poleskiej ma za złe, że pojawiły się słupki, Ty sam w poprzednim poście piszesz, o podjejściu "fair" urzędników, ale dlaczego w momencie gdy droga powstawała nikt z Was nie podjął tematu, żeby zrobić porządek z tą nieszczęsną drogą na etapie planowania czy budowy. Tak, żeby właścicielem tej drogi było miasto na całym jej odcinku i za nią w 100% odpowiadało. Teraz jesteście zbulwersowani, i upatrujecie w urzędnikach sprzymierzeńców.

Taki stan rzeczy nie jest winą żadnego z właścicieli mieszkań przy Gorlickiej, to urzędnicy wspólnie z Dach Budem uszczęśliwili nas takim rozwiązaniem z którego ochoczo korzystacie. Droga jest z roku na rok w coraz gorszym stanie, dotychcasz wszelkie naprawy wykonywano bez użycia lub z minimalnym udziałem środków finansowych współnot, ale to się zmieni i nie będą to koszty rzędu 10 000 zł jak piszesz w innym wątku.

Zresztą niedługo przekonacie się sami jak klienci nowo budowanego obiektu będą wam parkować na waszych miejscach parkingowych, bo wątpię, że klienci będą chciali pchać się tą wąską dróżką, która ma być dojazdem do obiektu.

Żeby było jasne nie jestem zwolennikiem grodzenia terenu wspólnot czy blokowania przejazdu, uważam, że wszystko da się załatwić w cywilizowany sposób, ale niestety czytając forum Poleskiej jestem zszokowany nastawieniem osób tam mieszkających, szukanie winnych podczas gdy przez tyle lat nie padła żadna propozycja partycypacji w kosztach utrzymania drogi.

alfik

adamk

alfik

alfik

apropos kosztów remontu

200 m drogi x 5m szerokości x 125 PLN = 125.00 PLN
raz na 10 lat wyszłoby po 125 PLN na mieszkańca ( licząc Gorlicką jedną i drugą, Poleską i Litewską )
czyli jakieś 1 PLN m-c

oczywiście wszystko szacując zgrubnie
no i przy założeniu pesymistycznym, że remont tyczy się całej długości drogi

alfik

Łukasz

jaką karę proponujesz?
może chłosta?

jak tak czytam Twoje wiadomości, to odnoszę wrażenie, że nie jesteś do końca normalny.

alfik

no i niech tak zostanie
bez odpowiedzi

adamk

Nicpon

Powiem Wam, że jak czytam te wyliczenia to rzygać chce mi się.
Stoją słupki i niech stoją.
Fakt, że nic o nich nie wiedziałem pozostaje faktem i chętnie poczekam, aż ktoś wyjaśni mi, jak to się stało, że je tam wbili...

Garaż mam, ale korzystam z miejsc postojowych na zewnątrz i denerwuje mnie to, że ludzie z Poleskiej parkują na naszych miejscach.
A jak przypomnę sobie, że ktoś stamtąd pisał, że dzieci przeszkadzają mu na naszym placu zabaw, to ręce opadywują mi do kostek.
Może buldożerem przejedziemy przez plac i ułożymy puzzelki dla Państwa z Poleskiej, żeby mieli gdzie zaparkować?

alfik, powiedz ziomkom z tamtego forum, że w końcu jakoś skrzykniemy się na którymś zebraniu, może w 2027 r., ale damy radę i zrobimy słupki jak pod ZOO, że nosa nie wciśniecie do nas. Smile

A tak poważnie to nie ma co tu pyskować do siebie.
Trzeba po prostu oddzielić się, bo tamten powstający obiekt raczej przyciągnie ludzi niż zasieje spustoszenie.
I nikt niech mnie tu na ambicję nie wjeżdża, czy ja będę tam chodził robić zakupy, wylewać siódme poty na fitnessie czy cholera wie, co jeszcze...
Jak trzeba będzie to do kochanki będę tam zachodził na bajerę.

dzielnicowy

grab_ula

Kolego alfik, jeśli czytanie ze zrozumieniem Ci boli to idź proszę do piaskownicy i zobacz czy są tam Twoje zabawki, albo przestań trolować bo zasyfiasz tylko wątek. Panowie, nie karmy trola i nie odpowiadajmy na jego zaczepki.

Aby pchnąć sprawę do przodu, proponuję w okolicach 9-11 września zrobić szybkie spotkanie przed którąś z bram garażowych i przedyskutować temat na spokojnie. Ustalimy wtedy wstępnie ile osób jest za odgrodzeniem naszych miejsc parkingowych (w zaproponowanych w temacie sposób, bądź inny)
Aby informacja o spotkaniu dotarła do większej ilości osób naszej wspólnoty, poinformuje o nim ulotką na klatkach schodowych - na forum jednak mało osób zagląda a dobrze by było spotkać się w większym gronie. Co Wy na to? Jeśli macie inne pomysły to dajcie znać.

Wojtas

Bardzo dobry pomysł grab_ula. Trzeba ustalić ilu nas jest.
Karty do głosowania dzisiaj znalazły się w skrzynkach, więc jest to już jakiś pierwszy krok ku spokoju i miejscom na naszym parkingu...
Ze swojej strony, choć nie chce przekonywać nikogo do swoich racji, ani wdawać się w dyskusje ze sceptykami. Nie to jest moim celem. Może jednak po przeczytaniu posta z forum poleska.net:
[link widoczny dla zalogowanych]
niezdecydowani przekonają się jak myśli część sąsiadów.

Poniżej przeklejam treść postu o którym mowa:
"jeżeli ich argumenty były takie że budowlańcy im rozjeżdżają drogę to zapory są tymczasowe bo jak budowa sie skończy muszą je zdjąć bo dojazdu do sklepu nie bedzie od naszej strony i argument im wypadnie z rąk a tak na marginesie to zaparkujmy dziś wszyscy na "ich terenie" tylko zdodnie ze sztuką i równo nie mogą nas odcholować ani nic innego zostawmy im wlone miejsca dla inwalidów wtedy bedziemy wiedzieć kim jest Kamilos "inwalida umysłowy " musi zaparkować a my..... na pewno macie jakic ś znajomych w w tej wspólnocie po prostu jesteśmy ich gośćmi. cmok cmok Cool

"

pozostawię to bez komentarza...

Kyrzan