www.gorlicka.fora.pl

syni

Witam Wszystkich serdecznie.

Dziś rano znalazłem za wycieraczką mojego samochodu (i każdego innego, który jest zaparkowany na chodniku) ulotkę.

Anonimowy autor prosi w niej, abyśmy nie parkowali pojazdów na naszym chodniku, ponieważ nie są one przystosowane do takich obciążeń.

Zgadzam się z powyższą osobą, że powinniśmy dbać o nasze wspólne dobro. Zastanawia mnie jednak, czy autor tej ulotki posiada samochód i czy posiada garaż, na który nie każdy może sobie pozwolić ze względów finansowych. Jeśli miałbym zrezygnować z parkowania na części chodnika, to gdzie w takim razie mógłbym to robić?

Śmiem zauważyć, że NAWET DROGA PRZY NASZYM BLOKU NIE JEST PRZYSTOSOWANA do obciążeń przez pojazdy!!! Wszyscy widzimy w jakim jest już stanie! Jak jest pofalowana i to po jednej zimie!

Czy widział ktoś z Was mniej więcej przed miesiącem parking przed Biedronką przy Kiełczowskiej? Pracownicy rozbierali na nim taką samą kostkę jaką i my mamy, aby kłaść ją z na nowo. Parking ten wyglądał jak stok do jazdy po muldach. Taka sama przyszłość czeka cały ten nasz teren. Powodem tego jest źle położona kostka (złe podłoże).

Prawo zezwala na parkowanie pojazdów na chodnikach pod warunkiem pozostawienia dla pieszych minimum 1,5 m. Tyle też miejsca pozostaje po zaparkowaniu naszych aut. W przeciwnym wypadku do głowy by mi nie przyszło aby blokować ruch pieszych. Szerokość naszego chodnika od strony zachodniej jest pod tym względem wystarczająca.

Myślę, że Dach Bud wiedział co robi, decydując się na taką, a nie inną technologię budowy dróg i chodników. Prawdopodobnie jest ona tańsza od mocnej asfaltowej nawierzchni... Zastanawiające jest to, czy Dach Bud posiada wiedzę na temat tego, co dzieje po jednym sezonie z robotą przez nich, jako dewelopera, wykonaną.

Dziękuję za kulturalne zwrócenie uwagi na tę sprawę. Mam nadzieję, że będziemy ją mogli załatwić w taki sposób, aby wszyscy byli usatysfakcjonowani.

Oto ulotka (do wiadomości ogółu) umieszczona przez kogoś za wycieraczkami pojazdów:

bakus

Witam,
Dlaczego parkować na chodniku skoro wokół całego bloku napewno jakieś miejsce się znajdzie (jeszcze)? Nie trzeba parkować zaraz obok bramy... Nie chcemy chyba, żeby otoczenie naszego osiedla wyglądało jak otoczenie pozostałych wspólnot - gdzie sie nie ruszyć to samochód. Prędzej czy później pojawi się problem braku miejsc postojowych, ale miejmy nadzieję, że któraś uchwała w końcu go rozwiąże Smile

Nie jestem autorem ulotki, ale całkowicie go popieram.

ewelina

też tak uważam i popieram autora ulotki. Sami nie raz zostawiamy auto daleko do bramy, gdy pod bramą nie ma wolnego miejsca, a tu niektórzy zrobili sobie stałe miejsca parkingowe bez względu na to czy są wolne miejsca.

bartek

Bluesowy

ewelina

dodam jeszcze
Zgodnie z art. 2 ustawy z 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. Nr 108, poz. 908 z późn. zmianami) "strefa zamieszkania" jest to obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi.
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31.07.2002r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170, poz. 1393), określa w § 58 definicję znaku D-40 "strefa zamieszkania". Z przepisu tego wynika m.in., że umieszczone w tej strefie urządzenia i rozwiązania wymuszające powolną jazdę (np. progi zwalniające) mogą nie być oznakowane znakami ostrzegawczymi.

Szczególne zasady ruchu drogowego, o których mowa w definicji "strefy zamieszkania", to m.in;

* prawo pieszego do korzystania z całej szerokości drogi i pierwszeństwo przed pojazdami,
* możliwość korzystania z drogi przez dziecko w wieku do 7 lat, bez opieki osoby starszej,
* prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów w strefie zamieszkania wynosi 20 km/h,
* zakaz postoju w strefie zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu.

alfik

wszystkie wasze różnice wynikają niestety z faktu, że jedni już mieszkają a drudzy dopiero się wprowadzają
ci co się już wprowadzili nie czują dyskomfortu
ale ci którzy cały czas zwożą klamoty lub materiały budowlane nie mają ochoty urywać sobie rąk i targać 100 m ciężary
sprawdza się w tym miejscu stare porzekadło, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
i widzę, że na Gorlickiej większość ludzi widzi tylko swój czubek nosa
pocieszam się tylko tym, że jest to garstka osób a osób na osiedlu jest ponad 400

odrywając się trochę od wątku to sprawa koleżanki ierny
fajnie że się udziela
ale tak samo niepokoi mnie fakt, że widzi tylko swoje potrzeby i jak coś jest nie po jej myśli to jest na nie
i nawet nie stara się zrozumieć ludzi i ich problemów,
zastanawiam się czy wybór jej jest trafiony i czy godnie będzie reprezentować ponad 400 mieszkańców ???

wracając do wątku, powiem jeszcze:
jak jeszcze mało kto używał garaż wjeżdżałem do garażu i parkowałem na jakiś czas pod przejściem do klatki, wiedząc że nikomu nie będę przeszkadzał bo sąsiednie garaże nie były jeszcze używane
ale to niestety też nie podobało się jakiemuś ambitnemu sąsiadowi, który nie dość że wsadził kartkę za szybę to jeszcze nazwał debilem i postraszył uszkodzeniem auta
szkoda, że nie miał odwagi podpisać się

mi też zdarzyło się wsadzić komuś kartkę w drzwi
ale w przeciwieństwie do tego gościa
napisałem na dole
"sąsiad spod nr ......"

a wszystko to po to, żeby mógł przyjść i zaprezentować swoje stanowisiko

tak więc takim karteczkom jak powyżej mówię kategorycznie NIE
trzeba było napisać
Adam Kowalski
Gorlicka xx/xx

Kamil

Bluesowy

ierna

Drago

błąd, widzę że sami znawcy KRD, a wystarczy zerknąć rozdział 5 art 49pkt.2ppunkt4 zatrzymanie i postój tam jest to wyjaśnione. Ponadto skoro są miejsca wyznaczone do tego celu więc w czym problem?. A zapomniałem są w śród nas ludzie którzy jak by mogli to pod drzwiami wejściowymi do domu by stawiali swoje samochody, tylko podjazdów im nie zrobili.Kodeks drogowy i jego przepisy stosują się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi.Więc z taką znajomością przepisów RD życzę owocnych spotkań ale bez maślanych oczu. haha

Ina

Adasko

Jak się okazuje samochody na chodnikach to jeszcze nic.

Ten kontener na gruz ustawiony przed samym wejściem do fryzjera to dopiero pomysł Smile

alfik

alfik