www.gorlicka.fora.pl

Adasko

Czy ktoś już może próbował wepchnąć jakąś kartkę za wycieraczkę gracika z prośbą o "posprzątanie po sobie"?

Jeśli tak, to chętnie pomogę go wypchnąć...

ierna

(...)

Bluesowy

daj lokatorowi do wysłania, to on jest tu zarządcą a ty pośrednikiem pomiędzy nim a mieszkańcami. To jego obowiązkiem jest działać w naszym imieniu.

Adasko

A tak z czystej ciekawości, ten adres znajduje się gdzieś w naszym bloku? Wink

ierna

oczywiscie ze NIE!

buła

Zanim wprowadziłem sie do naszego bloku, mieszkałem obok czyli na Poleskiej 43. Przez dłuższy czas ludzie rozpisywali się na forum co zrobić z tymi gratami?
W końcu grupa bliżej nieokreślonych osobników, pod osłoną nocy zrobiła akcję. Wszystkie graty zostały wypchnięte przez krawężnik na "bagienko" czyli ten piękny trawnik przed blokiem. Bardzo szybko okazało się, że komus jednak mogą się przydać - złomiarze powykrecali wszystko co sie dało sprzedać, dzieci przez jakiś czas dokończyły działa zniszczenia - z powodu braku placu zabaw wyżywały się na gratach na sposób indywidualnie przez siebie dobrany.
W końcu całkiem zniknęły - nie wiem kto to powywoził, ale zniknęły.
Akcja ta bardzo zjednoczyła ludzi i powstało jeszcze kilka innych inicjatyw związanych z parkowaniem.
W związku z naprawdę ogromnym problemem miejsc parkingowych, zwracano uwagę każdemu, kto nie umie zmieścić się pomiędzy wyznaczonymi na parkingu liniami, ktoś poprzebijał opony w samochodzie, który zablokował kilkakrotnie dojazd do śmietnika, przez co rano utworzył sie korek, bo śmieciarka stanęła na drodze, jedna lalunia całkiem zastawiła nawet wejście do śmietnika, więc śmieci wyrzucane przez mieszkańców wyladowały na jej przedniej szybie - sporo tego było. Itd.
Wszystko poparte dokumentacja fotograficzną - naprawdę zaczęło działać.
Inaczej się nie da, większość ludzi nie widzi nic poza swoim mieszkaniem i własnym czubkiem nosa.
Jedyna rada - utzeć nosa, a zobaczą,że sa też inni mieszkańcy.

Nicpon

Buła, powiedz swoim starym sąsiadom z Poleskiej, żeby odjechali swoimi sprawnymi i niesprawnymi samochodami spod naszego bloku. Będzie git.

buła

Sam im możesz to powiedzieć Nicpon. To teraz także Twoi sąsiedzi, czy Ci się to podoba, czy nie.
Prawda jest taka,że będą mieli to gdzieś czy Ty, czy ja to zrobię.

Co do gratów, ma ten problem wiele Polskich miast i jak do tej pory nie bardzo sobie z tym radzą.

Słyszałem o propozycji odgrodzenia się szlabanem i to chyba jedyny sposób żeby zapobiec wjazdowi obcych aut, ale wystarczy poczytać wątki na ten temat i wszystko jasne...

Wiem,że gdybym tam mieszkał i w niedzielę w nocy wrócił do domu nie mając gdzie zaparkować, na pewno tez bym tu szukał miejsca. Normalne.
Jak się tu juz wszyscy wprowadzą,do niektórych mieszkań wejdą studenci, którzy będą mieli po 2 lub 3 auta, a na weekendy przyjada znajomi z zaocznych, to dopiero wtedy problem będzie poważny. Teraz nie jest jeszcze źle. Wrócimy do tego tematu w październiku.