|
www.gorlicka.fora.pl Inwestycja DACH BUD Wrocław ul. Gorlicka 60-78.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ierna
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław od zawsze
|
Wysłany: Czw 12:57, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
trawa? chyba nie mowisz o tym samum fragmencie zasranych odchodami psimi i smieciami kawalku ziemi. a mnie poprostu denerwuje jak sasiedzi z bloku obok stawiaja swoje auta u nas jak krowy na pol drogi i sobie ida. miedzy 72/74 stoi taki samochod juz tydzien. i szukaj wiatru w polu. a poza tym jak juz wszyscy beda mieszkac to dopiero bedzie mlyn. a jak sie teraz naucza to juz tak bedzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bluesowy
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:35, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
>>>przestroga<<<
mam nadzieję tylko, że nie dojdzie do takiego momentu, że spór z sąsiadami przesłoni sedna problemów
ps.
nie neguję nikogo, ale pamiętajmy, że będziemy sąsiadami i należy szukać rozwiązań w duchu przyjaźni (w granicach rozsądku)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bluesowy dnia Czw 13:57, 04 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piterek
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:00, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze: czy ktoś się orientuje w wielkości kosztów jakie ponosimy w tej chwili na utrzymanie tej drogi? Ja pamiętam tylko tyle, że na pierwszym zebraniu z lokatorem pan prezes wysoki czynsz, a dokładnie którąś z jego pozycji argumentował m. in. właśnie dużym kosztem urzymania tej drogi. Przydałoby się wiedzieć o czym rozmawiamy.
Po drugie: Skoro wspólnoty obok stwierdziły, że nie potrzebują naszej drogi, to argument żeby się nie odgradzać, bo sąsiedzi się obrażą wydaje mi się bezpodstawny. Skoro sami mówią, że drogi nie używają/nie potrzebują to nie będą mieć pretensji o jej ew. zamknięcie. Jest to nasza droga i my powinniśmy o niej decydować. Nie bardzo też rozumiem jak w takiej sytuacji my mamy przed podjęciem decyzji sugerować się dobrem sąsiedzkich stosunków, skoro wspólnoty obok jakoś się tym nie przejmują.
Po trzecie: koszt ew. zamknięcia tej drogi, to także teraz jest jedna wielka niewiadoma.
Po czwarte: zamknięcie drogi pomiędzy nami a sąsiadami wcale nie wyklucza i nie uniemożliwia parkowania ich samochodów na naszym parkingu. Jak ktoś będzie chciał to i tak zaparkuje (co generalnie mi nie bardzo przeszkadza), ale być może dzięki temu sąsiedzi się zastanowią i za jakiś czas zmienią swoją decyzję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ewelina
Dołączył: 22 Lip 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A1
|
Wysłany: Czw 14:08, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
moim skromnym zdaniem trzeba wszystko przemyśleć i wypracować jakieś kompromisowe rozwiązania które zapewnią przede wszystkim komfort mieszkańcom naszego bloku.
Skoro jesteśmy osobną wspólnotą to mamy prawo do własnych rozwiązań, nie musimy patrzeć na okalające nas wspólnoty i kopiować ich rozwiązania.
A skoro wszystkich denerwują auta niekoniecznie naszych mieszkańców stojące na "trawnikach" czy odchody zwierząt to czas się zastanowić nad rozwiązaniem problemu dobrym dla nas, a nie dla tych którzy wyprowadzają pieski pod nasze okna. I nie chodzi mi o prowadzenie wojny z kimkolwiek ale wydaje mi się, że gdyby w innym bloku był taki problem nikt by nie patrzył naszą wygodę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bluesowy
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:14, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Bluesowy napisał: |
nie neguję nikogo, ale pamiętajmy, że będziemy sąsiadami i należy szukać rozwiązań w duchu przyjaźni (w granicach rozsądku)
|
pietrek: chyba trochę mnie źle zrozumiałeś
pewnie nie do końca jano sie wysłowiłem...
tutaj ludzie między sobą zaczynają walczyć, a niepotrzebnie...
bo to jak sam powiedziałeś "droga w naszym władaniu jak i utrzymywaniu" więc jesli nie dogadamy się z innymi spółdzielniami to nikt nikomu łaski nie robi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ierna
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław od zawsze
|
Wysłany: Czw 14:14, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ewelina. nawet nie wiesz jak bardzo zgadzam sie z Twoimi slowami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piterek
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:21, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Bluesowy napisał: | pietrek: chyba trochę mnie źle zrozumiałeś
pewnie nie do końca jano sie wysłowiłem...
tutaj ludzie między sobą zaczynają walczyć, a niepotrzebnie...
bo to jak sam powiedziałeś "droga w naszym władaniu jak i utrzymywaniu" więc jesli nie dogadamy się z innymi spółdzielniami to nikt nikomu łaski nie robi... |
Akurat mój post nie miał być bezpośrednią odpowiedzią na Twój. Generalnie chodziło mi głównie o to, że teraz ta dyskusja (która faktycznie przeradza się w małą wojenkę ) jest trochę bez sensu, bo brakuje nam informacji. Z drugiej strony uważam też, że podejmując decyzję o tej drodze (jaka by ona nie była) nie ma co patrzeć na sąsiednie wspólnoty i ich wygodę, ale liczyć się powinno przede wszystkim nasze zdanie, nasza wygoda i nasze samopoczucie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzegorz
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:38, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Bluesowaty - trafnie to ująłeś. A przestroga jest najwłaściwsza.
Ierna, myślałem, że będę największym marudą i malkontentem w naszej wspólnocie - dzięki Tobie odetchnąłem z ulgą bo widzę, że ze mną nie jest tak tragicznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SGTokar
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Litewska
|
Wysłany: Czw 18:07, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | nie przesadzaj - oczywiście że będziesz mógł jeździć rowerem, rower nie zużywa drogi jak samochód |
Ale fakt jest taki że w waszym posiadaniu jest ścieżka rowerowa, którą też utrzymujecie płacą podatki. Dlaczego mają z niej korzystać inni którzy tego nie robią?
Cytat: | wole sama placic na utrzymanie jest drogi - jako wspolnota niz oddac ja gminie |
Fakt, istnieje ryzyko że wtedy droga popadnie w niepamięć i rozpoczęcie naprawy może się długo przeciągać. Albo… gminna będzie w miarę dobrze reagować dzięki dobremu naciskowi na Radę Osiedla, opłaty będziecie mieli mniejsze (odpowiedzialność za odśnieżanie spadnie na gminę) oraz nikt nikogo nie zablokuje.
Cytat: | Może zostanie zablokowany tylko przejazd drogą do waszych wspólnot, ale nie za pomocą szlabanu. |
Tylko wtedy nie pozbędziecie się obcych aut parkujących u Was.
Po drugie, akurat odcinek łączący drogę z innymi wspólnotami leży na terenie gminny, wiec prawnie można byłoby podważyć blokowanie terenu gminnego. Oczywiście, z pomocą większej ilości słupków odcinki drogi da się zablokować ustawiając je w dwóch punktach.
Cytat: | nie oszukujmy sie jedyne wolne w wiekszej ilosci miejsca sa wlasnie u nas. |
Po wschodniej stronie 14-16 i zachodniej stronie 2-4. Fakt faktem jednak że dopiero nowsze wspólnoty mają większy współczynnik miejsc parkingowych na mieszkańca i Wasz jest chyba porównywalny z 2-4.
Cytat: | a moze wspolnota poleskiej i tak dalej zagospodaruje sobie ten zielony fragment przed swoim blokiem? |
Naprawdę myślisz że gdyby teren należał do nich, byłby w takim stanie? Fragment nie należy do Nowej Poleskiej (ani Starej Poleskiej), jest to teren prywatnego inwestora który chce postawić budynek usługowy. [link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | to argument żeby się nie odgradzać, bo sąsiedzi się obrażą wydaje mi się bezpodstawny |
Obrażać się nikt nie będzie. Co więcej - rozumiem nawet taką decyzję. I jeżeli terenu nie udałoby się przejąć gminie to nie da się zaprzeczyć temu że droga jest wykorzystywana przez inne wspólnoty – wydaje się że przez nawet 100% aut z Nowej Poleskiej i z 25% aut z Litewskiej 6-12.
Więc na utrzymaniu Waszej drogi byłoby powiedzmy chętni Ci którzy jeżdżą u Nas, a jest to jednak u nas mniejszość, dlatego nas musielibyście chyba z urzędu zablokować.
Pytanie też czy inwestor tego powyższego obiektu nie będzie też protestował przeciwko zablokowaniu dojazdu terenem gminnym do swojego obiektu? Zostanie mu dojazd przez teren zamieszkania przy blokach na ulicy Litewskiej i od strony Starej Poleskiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomash
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poleska 47
|
Wysłany: Czw 21:09, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ewelina napisał: | moim skromnym zdaniem trzeba wszystko przemyśleć i wypracować jakieś kompromisowe rozwiązania które zapewnią przede wszystkim komfort mieszkańcom naszego bloku | Przynajmniej kilka garaży w Waszym budynku należy do mieszkańców Poleskiej 43-47, tym samym ich właściciele są członkami obu wspólnot i mogą mieć swoje zdanie na temat planowanego odcięcia dojazdu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ierna
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław od zawsze
|
Wysłany: Czw 21:56, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
tomash czy inne wspolnoty pytaja sie nas o zdanie? czy naprawde uwazacie, ze te setki ludzi, ktorzy mieszkaja w blokach sasiednich przejmuja sie tymi "nowymi" co sie wlasnie wprowadzaja obok? jesli tak to pewnie w kategoriach wiekszej ilosci samochodow przy wyjezdzie z gorlickiej rano czy wiekszej ilosci zajetych miejsc w autobusie. moge sie zalozyc, ze nikomu tak jak wam nie spedza sen z powiek zdanie ludzi z blokow obok. oczywiscie Ci, ktorzy posiadaja mieszkania u nas i garaze maja prawo glosu. kazdy moze sie wypowiedziec, tylko docelowo decyzje powinny zostac podjete takie zeby wspolnocie GORLICKA 60-78 bylo dobrze a nie Panu Jozkowi z bloku na Poleskiej...
Grzegorz uznam to co powiedziales za komplement bo jak zdazylam zauwazyc dla wielu jestes tu autorytetem wiec i z moim zdaniem ktos sie liczy... to mile
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dpm
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 3:14, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
jak wybuduja to centrum handlowe i zrobia ten kawalek drogi do Poleskiej, to wtedy po naszej drodze ruch moze jeszcze wzrosnac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bluesowy
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:25, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy ierna pomyślała także o konsekwencjach równej drogi.
popatrzmy na to tak:
droga pozostaje u nas:
- mamy równą drogę (przez jakiś czas)
- płacimy za jej użytkowanie i naprawy
- denerwujemy się i kłucimy się, jak rozwiązać problem, że fundujemy wszystkim ładną drogę pod dom
- martwimy się o bezpieczeństwo dzieci, bo równa droga = piraci
- zlecamy montaż progów zwalniających
- mamy dodatkowe koszty bo nie dość że droga rozwalona i trzeba ją remontować to zamontowalliśmy progi które trzeba remontować
- droga jest nasza, a zarządzą locator, więc trzeba dbać o odpowiednią organizację ruchu (jest to w gesti zarządcy ale za nasze pieniądze)
- projekty organizacji ruchu to duży koszt, a wykonanie i bieżące utrzymanie jeszcze większe
mimo że w tej chwili jest to kawałeczek niedługo mogą powstać zjazdy skrzyżowania przejścia dla pieszych itp (progi zgodnie z rozporządzeniem nalezy oznakować, chyba że jest to strefa ograniczonej prędkości, a progi są przystosowane do przejazdu z taką prędkością [takie rozwiązanie jest drogie])
etc.
droga przekazana gminie:
- brak kosztów utrzymania
- nie montujemy progów wnioskujemy o to do gminy
- jesli gmina nie zamontuje progów zwalniajacych to: w najbliższym czasie stan drogi nie będzie pozwalał na przekraczanie prędkości co poprawi bezpieczeństwo pieszych na osiedlu [szacowana prędkość pojazdów wtedy to 25km/h]
- przy tak złym stanie drogi, mieszkańcy innych spółdzielni wrócą na swoje stare trasy a my będziemy mieli (prawdopodobnie) chwilę odpoczynku od warkotu przejeżdżających nagminnie pojazdów
- w razie uszkodzeń pojazdów wynikłych ze złego stanu nawierzchni odszkodowanie wypłacac będzie gmina, a nie zarządca terenu (co skutkowałoby w rzeczywistości wypłatą odszkodowań z naszych portfeli)
może i trochę kolorowo opisane ale warto wiedzieć jak to wygląda...
dodam tylko że wywalczenie naprawy od miasta, czy montazu progów nie jest tak trudne jakby mogło się wydawać
bardziej abstrakcyjne rzeczy udało mi się w życiu we Wrocławiu uzyskać - wystarczą dobre argumenty i dobrze skierowana korespondencja:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy
Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:06, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
SGTokar napisał: | ...Pytanie też czy inwestor tego powyższego obiektu nie będzie też protestował przeciwko zablokowaniu dojazdu terenem gminnym do swojego obiektu? Zostanie mu dojazd przez teren zamieszkania przy blokach na ulicy Litewskiej i od strony Starej Poleskiej. |
Tu odtykamy sedna problemu. Przecież inwestor ma dojazd podobnie jak wspólnota przez inną drogę (wspólnota - litewska). Według minie problem jest sztuczny. Jeśli teren giny nie pozwala doprowadzić drogi do działki na której planowana jest inwestycja to jest to problem gminy i inwestora. Powiem więcej, inwestor już musi pogodzić się z faktem, że teren gminny nie ma połączenia z drogą. Nasza droga leży na prywatnej działce więc formalnie nie jest drogą. Nie mamy też obowiązku jej udostępnienia. Może planujemy w jej miejsce tuż przy granicy oczko wodne czy cuś takiego
Tak więc wariantów rozwoju sytuacji jest kilka:
- my zamykamy drogę a gmina zapewnia dojazd do działki nową drogą od poleskiej. Mamy spokój, nie chcemy pieniążków od innych, wszyscy są szczęśliwi.
- nasza droga pozostaje bez zmian i wszyscy z niej korzystają łącznie z nowym centrum. Ruch spory, my bulimy za utrzymanie drogi, a gmina liczy oszczędności bo garb z pleców Dogadzamy innym, a robimy się na szaro
- droga przechodzi na własność gminy i powstaje nowe połączenie z poleską. Mamy przelotówkę pod okami
To tylko kilka wariantów. Myślę, że problem naszej drogi to nie tylko nasz problem. Proponowałbym się zastanowić bo później już niczego się nie zmieni... Jeśli DB nie umieścił żadnego wspaniałego zapisu o 'służalczości' działki na której znajduje się droga to mamy 100% kontroli nad sytuacją. Jeśli zaś nie, to całą ta dyskusja jest bezcelowa bo nie wiele możemy tj. daliśmy się zrobić w balona
Jak mnie pamięć nie myli, Ci którzy kupili garaże, w sprawie drogi nie mają nic do powiedzenia, ponieważ nie mają prawa własności. To prawo zostało podzielone tylko między mieszkańców.
Proponuję wszystko to sobie przemyśleć. Drogą drogą, a my tu utknęliśmy na ładnych parę lub paredziesiąt lat. To co zrobimy dziś będzie nas długo prześladować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tom1
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Pon 14:38, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Bardziej zastanówmy sie nie czy zamknąć czy zostawić przejazd ale jak wywrzeć presję na okolicznych sąsiadów tak aby chcieli partycypować w kosztach.
Z tego co wiemy mieszkańcy sąsiednich wspólnot nic o piśmie do nich skierowanym nie wiedzą a jedynie ich zarządca dał szybką ale mało przemyślaną odpowiedź.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|