|
www.gorlicka.fora.pl Inwestycja DACH BUD Wrocław ul. Gorlicka 60-78.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: G72
|
Wysłany: Pią 8:45, 26 Lut 2010 PRZENIESIONY Pią 11:44, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Na moment odbiegając od tematu stanu nawierzchni parkingu, drogi wewnętrznej i chodników. Śnieg stopniał, odsłaniając obraz braku elementarnej kultury właścicieli czworonogów. Będę dosadny, tak nasrane jak u nas, nie widziałem nigdzie wcześniej! Wyjść się z bramy nie da po zmroku, bo prawdopodobieństwo wdepnięcia w pozostałość po procesie trawienia psa jest ogromna!
Czyżbyśmy sami sobie tak syfili pod domem? A może sympatyczni sąsiedzi, na których sympatii i dobrej o nas opinii tak nam zależy (o czym trąbimy na tym forum na lewo i prawo), nas "doceniają"? Lubię psy, nawet bardzo. Sami zwierzaka nie posiadamy, bo mieszkanie za małe. Tym niemniej odpowiedzialność za, raz jeszcze przepraszam delikatnych, sranie przez domowego pupila pod czyjąś klatką, na trawniku, chodniku, drodze i parkingu SPADA NA WŁAŚCICIELA! Naprawdę chcemy sobie mieszkać w takim chlewie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: G72
|
Wysłany: Pią 10:06, 26 Lut 2010 PRZENIESIONY Pią 11:45, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Adasko napisał: | Może najpierw spróbujmy upominać np. sąsiadów z pieskami, żeby sprzątali po pupilach? Tak naprawdę to chyba najsensowniejszy i najskuteczniejszy sposób.
Czasem tabliczki pod tytułem: "Posprzątaj po Swoim pupilku działają" |
Skoro dyskusja przeniosła się tutaj, słów kilka o obowiązujących przepisach we Wrocławiu.
[link widoczny dla zalogowanych] (rozdział 5)
§ 9 ust. 1:
"Właściciel lub opiekun zwierzęcia zobowiązany jest utrzymywać je
w taki sposób, aby nie stwarzać zagrożenia sanitarnego i
zagrożenia bezpieczeństwa osób trzecich, a także, aby nie
powodować szkód i uciążliwości dla otoczenia."
§ 10 ust. 1 i częściowo również ust. 2:
"1. Osoba, z którą przebywa zwierzę na terenach publicznych, w
szczególności takich jak drogi, chodniki, podwórka, parki i inne
tereny zielone, zobowiązana jest do niezwłocznego usunięcia
zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzę.
2. W miejscach publicznych zwierzęta domowe, w szczególności psy,
mogą przebywać wyłącznie pod nadzorem osoby, która jest zdolna do sprawowania kontroli nad zachowaniem się zwierzęcia..."
§ 11 ust. 1 pkt 2 i pkt 3:
"1. Zobowiązuje się właścicieli nieruchomości do:
2) zapewnienia właścicielom lub opiekunom zwierząt możliwości technicznych pozbywania się zebranych zanieczyszczeń
pozostawionych przez zwierzęta;
3) usuwania zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzęta domowe w przypadku nie wyegzekwowania tego obowiązku od właściciela lub opiekuna zwierzęcia, w szczególności z urządzonych placów zabaw dla dzieci i piaskownic;"
Albo więc zmusimy właścicieli czworonogów do ponoszenia odpowiedzialności za swoich pupili albo sami za to zapłacimy. Tak czy siak, pojawienie się stosownych śmietników musi nastąpić, bo taki obowiązek spoczywa na nas jako właścicielach nieruchomości. Potem zaś trzeba bezwzględnie egzekwować te zapisy, bo ani mi się uśmiecha ponosić koszty czyjegoś wygodnictwa, by nie rzec chamstwa oraz głupoty.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ierna
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław od zawsze
|
Wysłany: Pią 10:07, 26 Lut 2010 PRZENIESIONY Pią 11:45, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja wiem, ze mamy duzo kosztow i jeszcze wiecej wydatkow... ale moze zdecydowalibysmy sie na jednorazowe pozimowe sprzatanie tych kup? a pozniej zakaz wyprowadzania psow na trawniki bezposrednio przy bloku? no i wycieranie twarzy tych co sie nie dostosuja w to co zostawil ich pupil
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: G72
|
Wysłany: Pią 10:09, 26 Lut 2010 PRZENIESIONY Pią 11:45, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wygląda na to, że nie tylko możemy się zdecydować, ale wręcz musimy, bo taki na nas spoczywa obowiązek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nicpon
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 18:22, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tak delikatny w swojej wypowiedzi nie będę, jak kolega.
Właśnie wszedłem założyć taki temat po wczorajszym powrocie do domu na piechotę.
Trzeba być naprawdę wybitnym czereśniakiem, żeby pozwolić psu wysrać się na środku chodnika. Wszystko jest osrane.
Sprzątajcie to, wsioki, bo nie moją jest winą, że rodzice wychowali Was bezstresowo i będziemy się gniewać mocno.
Uprzedzę półdebilne wypowiedzi "nie ma koszy na odchody", bo brak takiego kosza nie jest dla Was przyzwoleniem na zostawianie srak na środku chodnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chojna
Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: klatka nr. 60
|
Wysłany: Pią 18:50, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nicpoń i tak delikatnie jeszcze się wyraziłeś.
Większość normalnych osób jak wdepnie w psią kupę w pobliżu wejścia do swojego domu, czy też centralnie pod balkonem ma zajebisty widok w postaci sterczącego klocka po dużym psie wrrr wyraża się troche bardziej dosadnie typu "o ku..a"
A tak na marginesie to cieszę się że wychodzę z domu prosto do garażu i nie widzę tego rozdeptanego, rozkładającego się, śmierdzącego na odległość syfu, po którym normalnie zbiera się na wymioty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:34, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam psy i uważam, że to najlepsi przyjaciele człowieka, ale problem kup musimy rozwiązać. Cieszę się tylko, że u nas jest jeszcze mało tych psów. Przejdzie się na spacer koło statku tam nie ma miejsca na trawniku bez kupy są nawet na chodnikach, a o smrodzie nie wspomnę. Mam nadzieję, że coś wymyślimy bo w przyszłym roku nie otworzymy okna z powodu smrodu. O chorobach przenoszonych psimi odchodami nie wspomnę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:38, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Obawiam się tylko, że kosze na kupy niewiele pomogą. wcześniej mieszkałam na Borowskiej, tam mieliśmy takie kosze i nikt z nich nie korzystał. Kosze stały co 10 metrów a kupy koło nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:40, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Koło Aqaparku postawili tabliczki "zakaz wyprowadzania psów pod rygorem kary administracyjnej" i powiem wam szczerze, że na tym jednym trawniku było dużo lepiej niż na pozostałych. Pomysł banalny ale tam skutkował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mmam
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:06, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Jest jeszcze jedna metoda - bezpośrednie zwracanie uwagi właścicielowi takiego załatwiającego się na chodniku psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mmam
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:07, 26 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
mmam napisał: | Jest jeszcze jedna metoda - bezpośrednie zwracanie uwagi właścicielowi takiego załatwiającego się na chodniku psa. |
Wracając o godz. 17 musiałam z córką pokonać labirynt na tak krótkim odcinku jakim jest fragment chodnika pomiędzy dwoma pasami parkingu (po stronie zachodniej).
Niestety jest to problem całego miasta (jeśli nawet nie kraju).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karol
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 64
|
Wysłany: Sob 10:12, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Tak to już jest, że wraz ze stopnieniem śniegu w dużych miastach w Polsce śmierdzące "przebiśniegi" wyłażą na powierzchnię. Powodują to właściciele psów, którzy myślą, że jak kupsko przysypią śniegiem, to ono się rozłoży. A ono ma się dobrze do przedwiośnia przykryte grubą pierzyną śniegu.
Mi jako właścicielowi psa, też to bardzo przeszkadza. Spaceruję po miejscach odwiedzanych przez innych psiarzy i często wdeptuję w taką niespodziankę.
Również myślę, że najlepszym sposobem jest zwrócenie właścicielowi psa srającego na chodniku i trawniku, żeby nie czuł się bezkarny. Mandat we Wrocławiu za pozostawienie kupska wynosi 500 zł.
Najbardziej wkurzają mnie psiarze z okolicznych bloków, którzy wyprowadzają pieski na nasz teren, żeby tu się załatwiały. Kilka razy zwracałem uwagę takim delikwentom.
Na spacerze z psem zawsze noszę woreczek w razie potrzeby. Kosz na odchody bardzo by się przydał. Są tacy, co sprzątają po swoim psie.
Jeśli chodzi o chodniki, to tak jak Kamil pisał - niestety jako właściciele musimy zadbać o ich czystość pod groźbą kary - takie przepisy. Locator musi to zlecić firmie sprzątającej, o ile nie ma tego w umowie. [link widoczny dla zalogowanych], jak najbardziej aktualny.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drago
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 14:47, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
witam moim skromnym zdaniem zawsze znajdzie się rozwiązanie opodatkowując posiadaczy piesków skoro sami nie potrafią posprzątać zawsze znajdzie się firma która się tym zajmie - tylko straż miejska musiała by egzekwować zaczipowanie piesków i problem by na pewno zmalał - bynajmniej tak mi się wydaje poza tym trzymanie psa wielkości prawie sarny(28-35 tyle waży dorosła) w bloku to znęcanie się nad zwierzętami one muszą się wybiegać a tu co raz w tygodniu jak za miasto do lasu pojadą tylko że tam nie wolno puszczać samopas psa niestety jak taki biega to myśliwy ma prawo odstrzelić tylko szkoda czworonoga on chce biegać .... i tu zawsze można się rozpisywać choć ile tematów każdy ma jakieś swoje zdanie... pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kamil
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: G72
|
Wysłany: Sob 17:24, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
karol napisał: | Najbardziej wkurzają mnie psiarze z okolicznych bloków, którzy wyprowadzają pieski na nasz teren, żeby tu się załatwiały. Kilka razy zwracałem uwagę takim delikwentom. |
No właśnie. Jest to szczególnie widoczne na wschodniej stronie naszego budynku (bramy 72-7. Tutaj sąsiedzi mają bliżej i chętnie prowadzają swoje czworonogi, pozwalając im srać, gdzie popadnie. I nie sądzę, by ta uciążliwa koegzystencja z czasem nie doprowadziła do sporego konfliktu - chcemy być otwarci na sąsiadów, itd., a tymczasem w zamian dostajemy np. obsrane chodniki. Przestaje mnie to bawić.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lukgal
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:20, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie od wsch. strony jesteśmy "atakowani".
Jedynym sposobem chyba będzie konsekwentne " wyłapywanie "
właścicieli psów, którzy nie sprzątają po swoich pupilach. Pewnie zwracanie uwagi nie pomoże dlatego mandaty to najskuteczniejsza metoda ( niestety ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|