|
www.gorlicka.fora.pl Inwestycja DACH BUD Wrocław ul. Gorlicka 60-78.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mieszkanka1
Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:15, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja też jestem za przeniesieniem placu zabaw! Jego umiejscowienie bardzo uprzykrza życie. Nie mam wszystkich okien bezpośrednio na plac zabaw, a mimo to bardzo mi przeszkadza panujący tam hałas. Po przyjściu z pracy nie mogę otworzyć okna bo bardzo słychać krzyki i płacze. Oczywiście dzieci muszą się gdzieś bawić ale dlaczego akurat tuż pod naszymi oknami... przestrzeń faktycznie jest zamknięta i bardzo niesie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mmam
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:19, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zupełnie nie rozumiem pretensji- kupując mieszkanie wiadomo było, że plac zabaw BĘDZIE w tym miejscu a każdy z nas był kiedyś dzieckiem i chyba jeszcze pamięta jak się bawi na placu zabaw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buła
Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlicka
|
Wysłany: Sob 16:26, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dołączam się do osób, które słusznie zauważyły,że nikt nikomu nie kazał wybierać mieszkania obok placu zabaw.
Tym bardziej,że plac zabaw był tutaj chyba nawet prędzej niż rozpoczęła się sprzedaż lokali.
Akurat DB nie sprzedaje dziury w ziemi. Nie dość że sprzedaje gotowe lokale to nawet w internecie widać zagospodarowanie terenu. Wybór należy do kupującego - nie odpowiada, nie bierze.
Każdy chodził i wybierał. A prawdą jest,że gdzie by nie był, może komuś przeszkadzać.
Tak jak wiele innych rzeczy - patio, parking, śmietniki, sąsiednie bloki...
Najlepiej wszystko dookoła zburzyć, posadzić drzewa, a plac zabaw zrobić w nowo powstałym lesie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mieszkanka1
Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:21, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja, jak już wcześniej pisałam, nie mam okien tuż na plac zabaw, jednak widzę plac z okna. Kupując mieszkanie widziałam że mały plac zabaw jest i cieszyłam się, że nie mam okien bezpośrednio na to miejsce (tak jak mają niektórzy sąsiedzi). Z czasem okazało się, że dzieciaki na placu zabaw bardzo krzyczą, a ten krzyk dochodzi do nas do mieszkania, co z kolei jest uciążliwe szczególnie kiedy po całym dniu pracy chcę odpocząć. Teraz ogrodzenie placu zabaw spowodowało, iż zbiera się tam jeszcze więcej dzieci (przynajmniej takie mam wrażenie).
Dodam od razu, że nie jestem osobą czepiającą się o wszystko, nie przeszkadza mi szczekania psa, płacz małego dziecka u sąsiada, czy wiercenie dziur w niedzielę wieczorem. Jednakże spore hałasy dobiegające z podwórka w zasadzie każdego dnia o ile tylko pogoda dopisuje są bardzo męczące, w szczególności z uwagi na ciekawą akustykę między blokami.
Dlatego też jestem za przeniesieniem placu zabaw na wolną przestrzeń.
Na marginesie jedynie dodam, iż gdyby rodzice bardziej pilnowali swoje pociechy aby nie ryczały i nie krzyczały podczas zabawy nie byłoby problemu. Zwracam uwagę, że to nie jest boisko tylko mały placyk dla dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jasiu
Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: DW
|
Wysłany: Sob 23:10, 27 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Witam,
Ja osobiście jestem przeciwny przeniesieniu placu zabaw. Dlaczego to ja miałbym teraz wysłuchiwać krzyków dzieci skoro wcześniej, kiedy decydowałem się na mieszkanie, celowo wybrałem okna wychodzące na niezagospodarowany teren zielony? Tak jak już wcześniej ktoś zauważył, lokalizacja placu zabaw znana była na etapie realizacji inwestycji. Jeśli przeszkadzają Panu odgłosy dochodzące z placu zabaw, to proponowałbym zamykać okna na czas odpoczynku lub przeprowadzić się i zamieszakać z dala od wielkomiejskiego zgiełku - najlepiej na wsi.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dpm
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:21, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
mieszkanka1 napisał: | Na marginesie jedynie dodam, iż gdyby rodzice bardziej pilnowali swoje pociechy aby nie ryczały i nie krzyczały podczas zabawy nie byłoby problemu. Zwracam uwagę, że to nie jest boisko tylko mały placyk dla dzieci. |
podzielam te opinie: czasami jest cicho, wygladam przez okno, a tam 15 dzieci sie bawi i jakos jest zupelny spokoj. innym razem trafia sie 3 krzykacze i robia ruch jakby bylo ich 30. ja wiem ze dzieci musza sie wyszalec, ze rozne dzieci maja rozne charaktery i temperamenty, nie wszystkie dzieci bawia sie siedzac w kaciku i rysujac, ale pewne normy zycia w spoleczenstwie trzeba zachowac i wyczuc granice. pozwalajac na wszystko rownie dobrze mozna by urzadzac sobie glosne zabawy na korytarzach w bloku i tez sie tlumaczyc ze tak po prostu musi byc. i jak juz pisalem w innym watku, nasz "plac zabaw" to piaskownica z dodatkami typu chustawka, a nie park rozrywki. tak jak denerwowaloby nas gdyby ktos dzien w dzien wlaczal glosna muzyke, tak halas naszych dzieci mozna ograniczac.
a dodam, ze nadmierne krzyki na naszym placu zabaw byly juz jaki czas temu (ale chyba w tym roku) poruszane na forum wspolnoty z Poleskiej...
mozna tez liczyc na to ze wkrotce problem nieco zelzy: nizsze temperatury, rok szkolny, wczesniejsze zachody slonca...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dpm dnia Pon 11:41, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
masin
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:21, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Dlatego każdy rodzic powinien kneblować dziecko jak idzie na plac zabaw. Do tego dobrze by było je związać żeby szkód nie narobiło.
Ludzie, litości!!!! Widać po tym co piszecie że nie macie dzieci. Niestety mieszkamy w dużym bloku i takie rzeczy są nieuniknione. Jedne dzieci bawią się spokojnie, inne muszą poszaleć ale takie są dzieci.
Inną sprawą jest brak placów zabaw, ponieważ biorąc pod uwagę bloki z Poleskiej, Litewskiej i Gorlickiej są tylko 3. A nie mieszkają tu w większości emeryci ale młode rodziny przez co place momentami są zatłoczone. Moje zdanie jest takie, że każda wspólnota powinna w miarę swoich możliwości zorganizować plac zabaw. Niestety nie ma gdzie. Pomiędzy blokami na Poleskiej (zielonymi i punktowcami) jest dosyć duży teren zielony. Pewnie najłatwiej jest go wykorzystać na jakieś punkty handlowe. A może wspólnoty mogłyby się porozumieć i zorganizować tam duży plac zabaw?
Podsumowując- zmienicie zdanie jak będziecie mięli własne dzieci.
Pozdrawiam sąsiadów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dpm
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:45, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
masin napisał: | Dlatego każdy rodzic powinien kneblować dziecko jak idzie na plac zabaw. Do tego dobrze by było je związać żeby szkód nie narobiło.
Ludzie, litości!!!! Widać po tym co piszecie że nie macie dzieci. Niestety mieszkamy w dużym bloku i takie rzeczy są nieuniknione. Jedne dzieci bawią się spokojnie, inne muszą poszaleć ale takie są dzieci. |
post wyzej napisalem wlasnie to samo
masin napisał: | Inną sprawą jest brak placów zabaw, ponieważ biorąc pod uwagę bloki z Poleskiej, Litewskiej i Gorlickiej są tylko 3. A nie mieszkają tu w większości emeryci ale młode rodziny przez co place momentami są zatłoczone. Moje zdanie jest takie, że każda wspólnota powinna w miarę swoich możliwości zorganizować plac zabaw. Niestety nie ma gdzie. Pomiędzy blokami na Poleskiej (zielonymi i punktowcami) jest dosyć duży teren zielony. Pewnie najłatwiej jest go wykorzystać na jakieś punkty handlowe. A może wspólnoty mogłyby się porozumieć i zorganizować tam duży plac zabaw? |
jesli piszesz o tym duzym nieuzytku za sasiednim blokiem, to juz za ok. 6 miesiecy powinnysmy (wg planow inwestora) robic tam zakupy - jak wyjdzie, nie wiadomo. bylo juz o tym na forum, a na forum poleskiej sa nawet zdjecia planow zabudowy.
masin napisał: |
Podsumowując- zmienicie zdanie jak będziecie mięli własne dzieci.
Pozdrawiam sąsiadów. |
albo bedziemy je bardziej pilnowac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asiutek
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Wto 10:26, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
no własnie, rozbijaja szkła, bawią sie gnojki na placu zabaw dla dzieci, piją, wrzeszczą po nocach, tak, racja, trzeba dzownic po policję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asiutek
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Wto 15:30, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
placa zabaw być musi i niezależnie od tego, gdzie go przeniosą lub nie, zawsze komuś bedzie przeszkadzał,bo dzieci bawiące sie tam krzyczą.... ale dzieci mają swoje prawa, więc niech sie bawią,a obecność tu, czy tam palu zabaw i krzyczących- bawiących sie tam dzieci nie denerwuje mnie, bardziej wkurzają mnie imprezowe wrzaski po nocach, a co za tym idzie brudna winda, klatka schodowa, ciagle piszczący czujnik dymu, pozostawione puszki po piwie itp....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mieszkanka1
Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:17, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja nie rozumiem jednego, dlaczego rodzice nie interesują się bawiącymi dzieciakami, i pozwalają na te wrzaski. To nie jest kwestia tego czy się ma dzieci czy nie tylko kwestia wychowywania tych dzieci. Rodzicom jest łatwiej wypuścić takich krzykaczy na podwórko, niech się nawrzeszczą to szybciej pójdą spać i będzie spokój w domu. Mam już tych dzieci za oknem serdecznie dość i nie mogę się doczekać kiedy będzie zimno. Wrzaski słychać nawet jak mam okno zamknięte!! Wiem, że przeniesienie placu zabaw jest mało realne, ale uważam, że należy taką możliwość jednak rozważyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcin
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:53, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
mieszkanka1 napisał: | Wiem, że przeniesienie placu zabaw jest mało realne, ale uważam, że należy taką możliwość jednak rozważyć. |
Rozważać można wiele rzeczy. Nie należy jednak zapominać, że plac zabaw był pierwszy i każdy wiedział, gdzie on jest/będzie. A przenieść to zbytnio właśnie nie ma gdzie. Chyba, że... wrócimy do dyskusji na temat sąsiadującej z nami działki miejskiej, która jest wystawiona na sprzedaż. Ale wtedy pojawia się jedna podstawowa sprawa: wyskakiwać z miliona.
Ergo: łatwiej chyba wychować współmieszkańców.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JoPa
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:48, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ludzie , którym przeszkadzają odgłosy bawiących się dzieci, gdzie wy się wychowywaliście??!! Co te dzieciaki mają robić? w domu przed komputerem siedzieć, oczy psuć przed telewizorem?
Ja należę do pokolenia , które trzeba było na siłę do domu zaciągać. Jako młody nastolatek urządzaliśmy na osiedlu różne zabawy, gry , mniej lub bardziej hałaśliwe a młodsi biegali po drabinkach, huśtawkach, zjeżdżalniach itp . co prawda mieliśmy do dyspozycji plac 2 razy większy niż ten NASZ (na Gorlickiej) ale dzieci i młodzieży na nim było znacznie więcej a co za tym idzie było głośniej. Osiedle żyło, a jak czytam co tu sie wypisuje to mnie ściska.
Najlepiej się od wszystkiego odciąć byle by MI było cicho i spokojnie?. TAK SIĘ NIE DA.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kifot
Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:23, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
JoPa napisał: | Ludzie , którym przeszkadzają odgłosy bawiących się dzieci, gdzie wy się wychowywaliście??!! Co te dzieciaki mają robić? w domu przed komputerem siedzieć, oczy psuć przed telewizorem?
Ja należę do pokolenia , które trzeba było na siłę do domu zaciągać. Jako młody nastolatek urządzaliśmy na osiedlu różne zabawy, gry , mniej lub bardziej hałaśliwe a młodsi biegali po drabinkach, huśtawkach, zjeżdżalniach itp . co prawda mieliśmy do dyspozycji plac 2 razy większy niż ten NASZ (na Gorlickiej) ale dzieci i młodzieży na nim było znacznie więcej a co za tym idzie było głośniej. Osiedle żyło, a jak czytam co tu sie wypisuje to mnie ściska.
Najlepiej się od wszystkiego odciąć byle by MI było cicho i spokojnie?. TAK SIĘ NIE DA. |
Zgadzam się w 100%. Kupując mieszkanie w wielkim bloku było to pewne ze na podworku beda bawic sie dzieci. Nie oczekujmy zatem 400 rodzinnym gmachu ciszy i spokoju. Jak ktos chce cisze to niech postawi domek poza miastem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asiutek
Dołączył: 28 Sty 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Śro 8:29, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
to ciekawe..... temu, komu przeszkadza plac zabaw chyba sam nie ma dzieci i udaje aniołka jakim żekomo był będąc dzieckiem, szkoda, że dzieci nie bawia sie w milczeniu??!! cóż to by były za dzieci?! - zadziwia mnie to stiwrdzenie, że rodzice nie pilnuja swoich dzieci, dziwne, że nie przeszkadzaja mu imprezy i wrzaski tych imprezowiczów,a bawiące sie dzieci po nocach nie biegają po placach zabaw, tylko w dzień
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|