www.gorlicka.fora.pl

dpm

po wakacjach moze byc latwiej:

[link widoczny dla zalogowanych]

mexico3

czy właściciel samochodu Citroen Jumper DW363KV mógłby łaskawie zacząć parkować na parkingu, a nie na chodniku dokładnie przed bramą 60? utrudnia to lokatorom wprowadzanie się (w zeszłym tygodniu kurier przywiózł nam meble i musiał zaparkować pod sklepem, bo przecież nie będziemy nosić mebli z drugiego końca parkingu). nie wspomnę już o matkach spacerujących z wózkami - jedna ostatnio z trudem mogła dostać się do bramy.

Bluesowy

cóż,,,
jedynie co, to mogę powiedzieć, że jest mi "przykro".

nad

Nie tobie jednemu. Ja tego zwyczajnie nie rozumiem. Jak mieszkałem w innym miejscu i nie miałem garażu, to nigdy nie miałem problemu postawić samochodu kawałek (czsem spory) dalej i dojść. Niedługo to chyba windy trzeba będzie poszerzyć bo towarzystwo zechce trzymać auta bezpośrednio pod drzwiami mieszkań...
A tak na poważnie, to szkoda, że mamu takie prawo do ...y, które nie pozwala założyć blokady czy wezwać lawetę do takich przypadków.

A schodząc trochę z tematu, to ja chętnie widziałbym u nas również progi zwalaniające lub coś w podobie bo niektórzy traktują drogę osiedlową niemal jak tor wyścigowy. Szczególnie na "prostej startowej" prowadzącej na Poleską.

ierna

na progi trzeba pewnie uchwały Very Happy

a na te "na głównej" to teraz nawet współ-zgody wspólnoty nowej gorlickiej Smile

tommy

Nie chciałbym nic mówić ale na pierwszym zebraniu wspólnoty, gdy zaproponowałem instalacje progów zostałem po prostu wyśmiany.

Co do parkowania na chodnikach to jedynym rozwiązaniem jest postawienie słupków lub bardziej estetyczne porozstawianie betonowych donic z jakimiś chaszczami. Nie musi być jedna przy drugiej - wystarczy odległość nie pozwalająca na swobodne zaparkowanie pojazdu.

Adasko

Nawet donice nie są potrzebne.
Wystarczą takie małe klocki wysokości ok. 10 cm

No i druga sprawa, że raczej może tylko w miejscach newralgicznych, bo inaczej w ogóle nie będzie gdzie u nas parkować...

ierna

nie będzie... już tak naprawde nie ma Smile

koło bramy 70 i 72 w narożniku stoja już tylko mieszkańcy poleskiej... ale przecież ja się chciałam odgradzać i stawiać wartowników Very Happy

Pamiętajcie, że teraz wszelkie posunięcia dotyczące fragmentu drogi od skrętu z głównej gorlickiej do końca jej przebiegu czyli między naszym a sąsiednim beżowym blokiem będziemy musieli uzgadniać z mieszkańcami nowo gorlickiej. Szkoda, że nie potrafiliśmy wykorzystać chwili jakich jeszcze nie było...

Adasko

Teraz coś uzgodnić, to będzie niezła "frajda".

tommy

Wydaje mi się że jedyną szansą jest to zrobić jak najszybciej - póki nowi sąsiedzi nie poodbierali w większości aktów notarialnych i większościowym udziałowcem jest dachbud. Jak pewnie część z nas się zdążyła zorientować. locator i deweloper są poplecznikami, więc należało by ostro przycisnąć naszego zarządce żeby się dogadał z dachbudem, a ten zapewne wyrazi zgodę w imieniu nowo powstającej wspólnoty.

Swoją drogą jestem święcie przekonany że "nowsza" gorlicka również zmierzy się z problemem miejsc parkingowych.

ierna

tommy ja bardzo cienie takie głosy i wszystko byłoby ok tylko jest jeden dość pieklący problem. Na pewne rzeczy we wspólnocie trzeba uchwał czyli głosów mieszkańców... a my... od marcowego zebrania mamy głosy ok 35% udziałowców... więc co można zrobić? jak sami ludzie mają to w dupie przepraszam za wyrażenie?
ok, pewnie są ludzie, którzy uchwał nie dostali ale ile jest osób którzy je mają tylko rzucili w kąt i nawet nie myślą żeby wypełnić i oddać?

Bluesowy

Adasko

Słuchajcie, ten nasz chodnik miejscami jest dość szeroki, to może by zrobić słupeczki w połowie, tak żeby i samochód się zmieścił i przejść swobodnie dało?

Bluesowy

no jasne...
i komu ja później będę robił zdjęcia?