www.gorlicka.fora.pl

alfik

co do mnie
jeśli chodzi o wasz parking to owszem rozumiem wasz problem
jestem skłonny dołożyć do waszego projektu 100-300 zł

jeśli natomiast idzie o przejazd to niestety jestem przeciwny właśnie z powodu wygody
więc tego tematu na pewno nie poprę
chyba że będzie zrobiony porządnie i po mojej myśli

cino25

......napiszę tak: po pierwsze primo ma postać "Galeria Handlowa" a dojazd mam być (prawdopodobnie) od strony Poleskiej- od Naszej strony nie może być dojazdu! na to zgody nie ma i nie będzie i nie możemy się na to zgodzić bo będzie zaj....y ruch, po drugie primo mieszkańcy Poleskiej jakoś parkowali jak nie było Naszego parkingu, więc zagrodzenie przejazdu donicami (nie potrzebny jest szlaban-delikatnie mówiąc) będzie przywróceniem stanu powiedzmy pierwotnego i zmniejszy się ruch. Moim zdaniem jeżeli ma być szlaban to tylko i wyłącznie jeden zaraz za wyjazdem z parkingu klatki nr 60......a jak już szlaban to koniecznie z domofonem a o pilocie już nie wspomnę Wink

, oczywiście jestem otwarty na wszelkie propozycje:)

mmam

cino25

droga ma być właśnie w miejscu błotka....... tak na zdrowy rozum to inaczej nie da rady......

marcin10

a'propos wczorajszego postu: dzisiaj godzina 19.45 na odcinku parkingu od bramy 76-78 jest 8 (osiem) miejsc na auto, wiec pytam znowu, gdzie ten poblem?

Bluesowy

skoro marcin nie widzi problemu, to może po upływie gwarancji pokryje koszta napraw nawierzchni Very Happy

marcin10

to że wydamy pieniądze na szlabany, napewno nie uchroni naszej nawierzchni, bo własnie była wymieniana od strony zachodniej, a tam raczej nikt obcy nie parkuje...

cino25

.....nie chodzi tylko o miejsca parkingowe, chodzi też o ruch na Naszej drodze, sąsiedzi i nie tylko jeżdżą na skróty bo tak szybciej, pomyślcie co będzie jak powstanie"galeria" i nie odgrodzimy się od tej drogi.......minimum co musi być wg mnie to jak pisałem wcześniej donice od Poleskiej...

alfik

a ja wam powiem że to wszystko nie przejdzie i spali na panewce

ierna

Zgadzam się z Alfikiem. I tak nic nie przejdzie i będzie tak jak jest. Bo jak widać nie potrafimy się dogadać kompletnie. Jest zamysł, propozycja, oferta jakaś tam wstępna. I nagle znów pojawia się inny pomysł, który może by można było zrealizować, przedyskutować. Każdy ma tysiąc myśli na sekundę.
Ja osobiście poświęciłam już wiele czasu, PRYWATNEGO czasu na rozmowy z Prezesem, na szukanie rozwiązań, na dopytywaniu się osób nie związanych z nami jak to może być. Robię to bo mieszkam we wspólnocie i chcę żeby mieszkało mi się dobrze. Więc mam propozycję, ponieważ zobowiązałam się doprowadzić sprawę drogi do końca. Może choć ta część osób, która jest na forum zepnie się w sobie i powie o co im w końcu chodzi?
Sprawa blokowania drogi jest na razie jakby odłożona w czasie, nie ma jej. Nie ma decyzji miasta nie ma gadania. Chyba, że ktoś się zna na przepisach i wie co by było gdyby postawić słupki-donice-szlabany-zasieki na naszym terenie zamykając niejako z jednej strony dostęp do terenów gminnych. Postawienie szlabanu przy wjeździe z jednoczesnym zamknięciem z drugiej nie jest absolutnie wykonalne. Nie możemy zamknąć w środku czegoś co do nas nie należy. Więc jakieś racjonalne pomysły, które można przeprowadzić?

BTW: marcin10: mówisz osiem miejsc? Noooo to full wypas, wystarczy, że do co 10 naszego mieszkańca przyjadą goście i już jest problem a ile z tych osób, które znalazły miejsce wcześniej nie mieszka u nas?

I na koniec bardzo chciałabym dostać wreszcie odpowiedź na pytanie: dlaczego ja (ogólnie jako mieszkaniec wspólnoty Gorlicka 60-78 ) i moi goście mamy się bić o miejsce na parkingu podczas, gdy właściciele samochodów z sąsiedniej wspólnoty goszczą się bez przeszkód? Dla dobrosąsiedzkich stosunków? Hmm... ja nie mam z nimi nic wspólnego, oni sami nie byli dla nas "przychylni". ( I bardzo proszę o nie podawanie argumentów, że "nasze dzieci będą wytykane w szkole palcami" bo te juz słyszałam. )

piterek

ierna

Zablokować drogę donicami już teraz... a czemu nie zostało to zrobione rok temu? Jak myślisz?
Według tego co mówi Locator posiadający mapę kartograficzną, teren przed wjazdem na nasz parking, przy bramie 78 jest już gminy. Więc gdzie te donice?

A co do trzech szlabanów powtarzam po raz kolejny. Obiecałam tym, którzy do mnie pisali, sama uważam, że trzeba - będzie uchwała wszyscy się wypowiedzą.

marcin10

to co napisał Piterek to uczciwe podejście do tematu, napisałem że osiem miejsc, na wysokości bram 76-78 a liczą po długości, czyli od 74-78 będzie pewnie drugie tyle czyli razem ok 12.
jesli nie ma problemu z parkowaniem (bo ja uważam że niema) ale jest z niszczeniem drogi czy nawierzchni, to rozumiem że po ustawieniu szlabanów ten problem zniknie, i na długie lata sami jeżdżąc po parkingu, nie zniszczymy go i bedzie spokój z nawierzchnią? kto to zagwarantuje? szybciej bedzie tak ze pokryjemy koszty ustawienia, serwisu i naprawy szlabanów i dodatkowo naprawy nawierzchni. wydaje mi sie ze nawierzchnia parkingu nie jest zbyt dobrze wykonana (moze była kładziona w zimie lub w pośpiechu, prosze zwrócić uwagę że po zachodniej stronie była już przekładana)
jest jeszcze taki problem, że nasi sąsiedzi z bloku parkują tak ze zajmują dwa miejsca i wtedy robi się problem, parę takich samochodów i robi się ciasno. pozdrawiam

kankun

Ja osobiście zauważyłem, że odkąd trwa zagorzała dyskusja na temat parkowania osób z innych wspólnot na naszym parkingu zrobiło się nieco luźniej, ale to nie zmienia faktu że problem był. Alfik donosi sąsiadom z poleskiej o naszych zamiarach i być może część z nich bojąc się o swoje auta, wolała się usunąć na jakiś czas, aby nie paść ofiarą naszej frustracji. Ale temat nie wziął się z powietrza. Nie raz po stronie wschodniej nie było gdzie zaparkować. Kilkukrotnie zostawiałem auto na chodniku drogi dojazdowej tymczasem jeden z sąsiadów z poleskiej handluje samochodami i urządził sobie latem komis samochodowy na naszym parkingu. Jednego dnia doliczyłem się jego 7 aut!! Uważacie że to jest w porządku?

Adasko