Forum www.gorlicka.fora.pl Strona Główna www.gorlicka.fora.pl
Inwestycja DACH BUD Wrocław ul. Gorlicka 60-78.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

odrapano mi auto na parkingu
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gorlicka.fora.pl Strona Główna -> Ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
peucker




Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:19, 25 Maj 2011    Temat postu: odrapano mi auto na parkingu

... no właśnie, dzisiejszejszego popołudnia, tylny zderzak, widać, że ktoś zahaczył podczas próby zaparkowania obok mojego auta.
Oczywiście nikt się nie przyznał, żadnego nr telefonu za wycieraczką.
Zresztą na co ja liczę Evil or Very Mad
Pewnie, naljepiej rozwalić komuś auto i udawać że nic się nie stało. Niech zapłaci sobie sam za lakierowanie kilkaset PLN albo niech straci zniżkę na autocasco, żeby tylko nie stracić własnych kilkudziesięciu PLN z własnej zniżki na OC. TYPOWE. I pewnie ten, kto to zrobił uważa się za cywilizowanego, ba nawet kulturalnego człowieka. I jeszcze na pewno ma wysokie oczekiwania odnośnie zachowania innych ludzi, może nawet jest oburzony psimi kupami na chodniku, głośną muzyką u sąsiadów itd.
Bo nie kraść to przecież tyle samo co nie dać się złapać na kradzierzy. Przecież nikt nie widział, nie ma sprawy.
Nawet nie życzę Ci, żeby Cię spotakało to samo, ty tchurzliwy barbarzyńco bez honoru Sad
Bardziej niż to odrapane auto załamuje mnie taka postawa przekonująca o zadłużeniu cywilizacyjnym, intelektualnym i kulturowym naszych współlokatorów.
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mpawel




Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:12, 26 Maj 2011    Temat postu: Re: odrapano mi auto na parkingu

peucker napisał:
... no właśnie, dzisiejszejszego popołudnia, tylny zderzak, widać, że ktoś zahaczył podczas próby zaparkowania obok mojego auta.
Oczywiście nikt się nie przyznał, żadnego nr telefonu za wycieraczką.
Zresztą na co ja liczę Evil or Very Mad
Pewnie, naljepiej rozwalić komuś auto i udawać że nic się nie stało. Niech zapłaci sobie sam za lakierowanie kilkaset PLN albo niech straci zniżkę na autocasco, żeby tylko nie stracić własnych kilkudziesięciu PLN z własnej zniżki na OC. TYPOWE. I pewnie ten, kto to zrobił uważa się za cywilizowanego, ba nawet kulturalnego człowieka. I jeszcze na pewno ma wysokie oczekiwania odnośnie zachowania innych ludzi, może nawet jest oburzony psimi kupami na chodniku, głośną muzyką u sąsiadów itd.
Bo nie kraść to przecież tyle samo co nie dać się złapać na kradzierzy. Przecież nikt nie widział, nie ma sprawy.
Nawet nie życzę Ci, żeby Cię spotakało to samo, ty tchórzliwy barbarzyńco bez honoru Sad
Bardziej niż to odrapane auto załamuje mnie taka postawa przekonująca o zadłużeniu cywilizacyjnym, intelektualnym i kulturowym naszych współlokatorów.
pozdrawiam

Nie wiem, czy cię to pocieszy, ale 3-4 tygodnie temu spotkało mnie coś podobnego. Normalnie trzymam samochód w garażu, ale pewnego razu tylko na moment przyjechałem do mieszkania i na te 15-20 minut zostawiłem auto na parkingu. Efekt: obdarty zderzak... też tylny. Żadnej kartki, żadnego przepraszam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mpawel dnia Czw 0:15, 26 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
peucker




Dołączył: 25 Sty 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:03, 26 Maj 2011    Temat postu:

Dodam jeszcze, ze stało się to między godziną 19 a 23, naprzeciwko placu zabaw. Błękitne kombi. Może ktoś coś widział.

Raz zrobiłem zdjęcie pewnej Pani, która wjechała komuś w drzwi. Chciała uciec, ale moja perswazja, poparta zapewnieniem, że przekażę poszkodowanemu zdjęcie jej auta wbitego w bok zaparkowanego samochodu sprawiła, że za leciutko uchyloną szybę wrzuciliśmy kartkę z wpisanym jej nr telefonu - sprawca i moim - świadek. z info, że dysponuję zdjęciem. Poszkodowany przesłał nawet SMS ka z podziękowaniem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez peucker dnia Czw 13:19, 26 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mmam




Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:07, 28 Maj 2011    Temat postu:

Współczuję.
A nas dzisiaj prawie szlag trafił, gdy po tygodniowej nieobecności okazało się, że ktoś wkręcił nam wkręt do regipsu w tylne koło - auto biała Astra stała sobie spokojnie zaparkowana obok tego zielonego wraka-busa i naprawdę nie wiem komu przeszkadzała Sad
Może ktoś coś widział?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kankun




Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 14:31, 01 Cze 2011    Temat postu:

Przykra sprawa, ale dopóki parking będzie ogólnodostępny i zatłoczony tak jak obecnie, dopóty takie otarcia czy obicia będą na porządku dziennym. Była szansa rozwiązać tą sprawę ale wszyscy wiedzą jak się skończyła. Będziemy się męczyć dalej tylko dlatego że się nie potrafimy zorganizować. A okoliczne wspólnoty przychodząc po auta na nasz parking przy okazji przyniosą trochę papierów, szkła i plastików do wyrzucenia, zabiorą swoje pociechy z piaskownicy i placu zabaw i pojadą zadowoleni na zakupy, wydać trochę zaoszczędzonych na własnym czynszu pieniędzy. A my będziemy płacić za utrzymanie i remonty placu zabaw, parkingu i za wywóz śmieci, ale co tam, na mieszkanie nas było stać to na takie drobnostki będziemy żałować. Szkoda gadać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kz5




Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:55, 01 Cze 2011    Temat postu:

kankun napisał:
Przykra sprawa, ale dopóki parking będzie ogólnodostępny i zatłoczony tak jak obecnie, dopóty takie otarcia czy obicia będą na porządku dziennym.

Dziwne, wydawało mi się że akurat nasze miejsca parkingowe są na tyle szerokie, że nie ma potrzeby odbijać się o sąsiednie samochody. Nigdy jeszcze o nikogo nie zahaczyłem choćby nie wiem jak ciasno było. Może to jakiś kurs doszkalający z jazdy samochodem jest potrzebny.

kankun napisał:
...wydać trochę zaoszczędzonych na własnym czynszu pieniędzy.

Na ciągłych remontach przywoływanych tu jak mniemam szlabanów wiele byśmy nie zaoszczędzili. O ich założeniu nie wspominając Smile.
Jeśli już koniecznie trzeba szukać oszczędności to lepiej zluzować z tym funduszem remontowym bo to na to schodzi 10-15zł miesięcznie (plus to co Locator dorzuca z nadwyżek naszego czynszu)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Orzeł 7




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:15, 07 Lip 2011    Temat postu:

Też mam jedno do powiedzenia bo byłem nerwowy przez 5 dni-w sobotę przed klatka 78 na parkingu jakaś osoba uszkodziła mi samochód (prawe tylne drzwi na odcinku24cm z wgnieceniem -czarna perła megan).Samochód jest u lakiernika.Mam jedną prośbę-nauczcie się parkować w liniach,chyba ze nie potraficie to jedźcie sobie w ustronne miejsce.I jedno- gdy zobaczę kogoś parkującego w skos lub jak mu się podoba to mu przypi....ę aż mu się niebo otworzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nicpon




Dołączył: 23 Wrz 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 21:54, 07 Lip 2011    Temat postu:

Orzeł, ja nie wyobrażam sobie sytuacji, w której podjeżdżam pod blok na chwilę (albo na dłużej...), najeżdżam na linię, podchodzi do mnie jakiś człowiek z perłowej Megane i robi mi wywody na temat parkowania, bo gryzie go smutna przeszłość pt.: 24 cm rysa z wgnieceniem.

Zanim zaczniesz siać popłoch wśród sąsiadów, zrób sobie rachunek sumienia. Np. zastanów się, czy nie jesteś jednym z 99% kierowców, którzy parkując prostopadle usilnie muszą kołami dotknąć krawężnika, jak obligatoryjnego odbojnika.
Później piesi nie mogą się wyminąć, bo cała maska perłowej Megane wisi nad chodnikiem.

Choć nie mam najmniejszych problemów z parkowaniem, to troszkę poraziły mnie Twoje słowa, bo nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, jak na wstępie.

Życzę Ci jedynie, żeby nie było sytuacji takiej, gdzie zanim otworzysz jadaczkę, by puścić komentarz na temat czyjegoś parkowania, to w nią zarobisz, że aż się obliżesz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dpm




Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:41, 07 Lip 2011    Temat postu:

Nicpon napisał:
[...]kierowców, którzy parkując prostopadle usilnie muszą kołami dotknąć krawężnika, jak obligatoryjnego odbojnika.
Później piesi nie mogą się wyminąć, bo cała maska perłowej Megane wisi nad chodnikiem.

tez mnie to mocno irytuje, choc ostatnio z zadowoleniem zauwazylem, ze coraz wiecej aut parkuje tak by maska nie wisiala nad chodnikiem...

Nicpon napisał:

Życzę Ci jedynie, żeby nie było sytuacji takiej, gdzie zanim otworzysz jadaczkę, by puścić komentarz na temat czyjegoś parkowania, to w nią zarobisz, że aż się obliżesz.


chlopaki/panowie, dajcie spokoj z tymi pogrozkami... zwrocenie komus uwagi, to jeszcze nie powod zeby sie bic... lepiej jednak wysluchac porady, zastanawic sie, przemyslec i ewentualnie dostosowac sie do sugestii. nerwy latwo puscic z wodzy, ale czy to cos dobrego przyniesie???


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dpm dnia Czw 22:43, 07 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Orzeł 7




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:53, 08 Lip 2011    Temat postu:

Nicpon napisał:
Orzeł, ja nie wyobrażam sobie sytuacji, w której podjeżdżam pod blok na chwilę (albo na dłużej...), najeżdżam na linię, podchodzi do mnie jakiś człowiek z perłowej Megane i robi mi wywody na temat parkowania, bo gryzie go smutna przeszłość pt.: 24 cm rysa z wgnieceniem.

Zanim zaczniesz siać popłoch wśród sąsiadów, zrób sobie rachunek sumienia. Np. zastanów się, czy nie jesteś jednym z 99% kierowców, którzy parkując prostopadle usilnie muszą kołami dotknąć krawężnika, jak obligatoryjnego odbojnika.
Później piesi nie mogą się wyminąć, bo cała maska perłowej Megane wisi nad chodnikiem.

Choć nie mam najmniejszych problemów z parkowaniem, to troszkę poraziły mnie Twoje słowa, bo nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, jak na wstępie.

Życzę Ci jedynie, żeby nie było sytuacji takiej, gdzie zanim otworzysz jadaczkę, by puścić komentarz na temat czyjegoś parkowania, to w nią zarobisz, że aż się obliżesz.


Widze synku,że jednak masz problem z parkowaniem.A co do wiszenia nad chodnikiem, to nie widziałem, zeby ktoś miał problem z wyminięciem się na chodniku,metraż jest zachowany.Chyba, że ktoś Ci wjeżdza na chodnik to już inna sprawa.Chamstwem jest uszkodzenie komuś pojazdu i nie zostawienie karteczki z danymi tylko czmychnięcie sobie.Widać popierasz uszkadzanie cudzego mienia.I popatrz sobie jak ludzie parkują-jak wjechali tak już im gra,nie wazne że ze skosa lub przy samej linni.A z tą jadaczką to mnie nie strasz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Orzeł 7




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:00, 08 Lip 2011    Temat postu:

Nicpon napisał:
Orzeł, ja nie wyobrażam sobie sytuacji, w której podjeżdżam pod blok na chwilę (albo na dłużej...), najeżdżam na linię, podchodzi do mnie jakiś człowiek z perłowej Megane i robi mi wywody na temat parkowania, bo gryzie go smutna przeszłość pt.: 24 cm rysa z wgnieceniem.

Zanim zaczniesz siać popłoch wśród sąsiadów, zrób sobie rachunek sumienia. Np. zastanów się, czy nie jesteś jednym z 99% kierowców, którzy parkując prostopadle usilnie muszą kołami dotknąć krawężnika, jak obligatoryjnego odbojnika.
Później piesi nie mogą się wyminąć, bo cała maska perłowej Megane wisi nad chodnikiem.

Choć nie mam najmniejszych problemów z parkowaniem, to troszkę poraziły mnie Twoje słowa, bo nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, jak na wstępie.

Życzę Ci jedynie, żeby nie było sytuacji takiej, gdzie zanim otworzysz jadaczkę, by puścić komentarz na temat czyjegoś parkowania, to w nią zarobisz, że aż się obliżesz.


Orzeł, ja nie wyobrażam sobie sytuacji, w której podjeżdżam pod blok na chwilę (albo na dłużej...), najeżdżam na linię- Fajnie by było jak by wszyscy pod koroną tak parkowali jak Ty-jak popadnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dpm




Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:16, 08 Lip 2011    Temat postu:

Orzeł 7 napisał:
A co do wiszenia nad chodnikiem, to nie widziałem, zeby ktoś miał problem z wyminięciem się na chodniku,metraż jest zachowany.Chyba, że ktoś Ci wjeżdza na chodnik to już inna sprawa.

tylko, po co wisiec nad chodnikiem, skoro z tylu jest metr albo i poltora zapasu do drogi? dlaczego ktos idac z wozkiem z dzieckiem ma sie martwic czy zahaczy o wystajacy zderzak? male dziecko moze jadac na rowerku albo rolkach tez latwo wpasc na taki wystajacy samochod. to jest czysta zlosliwosc albo glupota, bo stawiajac samochod pol metra do tylu kierowca nic na tym nie traci, a przechodnie zyskuja. sam jestem kierowca i korona mi z glowy nie spadla ani zadnego dyskomfortu tez nie poczulem parkujac tak by nie wystawac nad chodnik.
a swoja droga, skoro juz sam poruszyles temat porysowanych aut - gdyby Ci naprawde zalezalo, aby maksymalnie unikac takich sytuacji, to bys nie wisial nad chodnikiem wlasnie z obawy ze ktos moze przypadkiem ci porysowac. jak widac sam nie uwazasz, zeby zaparkowac poprawnie, a grozisz innym pobiciem za krzywe parkowanie.

PS. problem nie jest nowy i dotyczy nie tylko naszego osiedla. w niektorych miejscach widzialem zamontowane krawezniki pol metra przed chodnikiem. widac ludzi trzeba za reke wszedzie prowadzic...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dpm dnia Pią 9:19, 08 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Orzeł 7




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:18, 08 Lip 2011    Temat postu:

Jak kogoś uraziłem z forumowiczów moją wypowiedzią i wzburzeniem to przepraszam. Mam nadzieję, że nikomu nie zdarzy się taka sytuacja, a zamiast gniwu wubuchnie rozbawieniem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Orzeł 7




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:25, 08 Lip 2011    Temat postu:

dpm napisał:
Orzeł 7 napisał:
A co do wiszenia nad chodnikiem, to nie widziałem, zeby ktoś miał problem z wyminięciem się na chodniku,metraż jest zachowany.Chyba, że ktoś Ci wjeżdza na chodnik to już inna sprawa.

tylko, po co wisiec nad chodnikiem, skoro z tylu jest metr albo i poltora zapasu do drogi? dlaczego ktos idac z wozkiem z dzieckiem ma sie martwic czy zahaczy o wystajacy zderzak? male dziecko moze jadac na rowerku albo rolkach tez latwo wpasc na taki wystajacy samochod. to jest czysta zlosliwosc albo glupota, bo stawiajac samochod pol metra do tylu kierowca nic na tym nie traci, a przechodnie zyskuja. sam jestem kierowca i korona mi z glowy nie spadla ani zadnego dyskomfortu tez nie poczulem parkujac tak by nie wystawac nad chodnik.
a swoja droga, skoro juz sam poruszyles temat porysowanych aut - gdyby Ci naprawde zalezalo, aby maksymalnie unikac takich sytuacji, to bys nie wisial nad chodnikiem wlasnie z obawy ze ktos moze przypadkiem ci porysowac. jak widac sam nie uwazasz, zeby zaparkowac poprawnie, a grozisz innym pobiciem za krzywe parkowanie.

PS. problem nie jest nowy i dotyczy nie tylko naszego osiedla. w niektorych miejscach widzialem zamontowane krawezniki pol metra przed chodnikiem. widac ludzi trzeba za reke wszedzie prowadzic...


Nie wiszę nad chodnikiem, co do opisanych przez Ciebie sytuacji nie zauważyłem ani jednej takiej sytuacji, korona mi z głowy nie spadła.A co zdarzenia to stała się ona po drugiej stronie parkingu.Tam chyba wolno wisieć nad trawką?A temat dotyczył uszkodzenia pojazdu i nie umiejętności stawania międzi liniami-a wy wyskakujecie z wiszeniem na chodniku-załóż w tej sprawie oddzielny post sam tak zawsze mówisz.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Orzeł 7




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 9:31, 08 Lip 2011    Temat postu:

dpm napisał:
Orzeł 7 napisał:
A co do wiszenia nad chodnikiem, to nie widziałem, zeby ktoś miał problem z wyminięciem się na chodniku,metraż jest zachowany.Chyba, że ktoś Ci wjeżdza na chodnik to już inna sprawa.

tylko, po co wisiec nad chodnikiem, skoro z tylu jest metr albo i poltora zapasu do drogi? dlaczego ktos idac z wozkiem z dzieckiem ma sie martwic czy zahaczy o wystajacy zderzak? male dziecko moze jadac na rowerku albo rolkach tez latwo wpasc na taki wystajacy samochod. to jest czysta zlosliwosc albo glupota, bo stawiajac samochod pol metra do tylu kierowca nic na tym nie traci, a przechodnie zyskuja. sam jestem kierowca i korona mi z glowy nie spadla ani zadnego dyskomfortu tez nie poczulem parkujac tak by nie wystawac nad chodnik.
a swoja droga, skoro juz sam poruszyles temat porysowanych aut - gdyby Ci naprawde zalezalo, aby maksymalnie unikac takich sytuacji, to bys nie wisial nad chodnikiem wlasnie z obawy ze ktos moze przypadkiem ci porysowac. jak widac sam nie uwazasz, zeby zaparkowac poprawnie, a grozisz innym pobiciem za krzywe parkowanie.

PS. problem nie jest nowy i dotyczy nie tylko naszego osiedla. w niektorych miejscach widzialem zamontowane krawezniki pol metra przed chodnikiem. widac ludzi trzeba za reke wszedzie prowadzic...


Jak ktoś daleko wjechał i wisi na chodniku to chyba wie jak wycofać samochodem i kiedy wziąć łuk by nie uszkodzić komuś samochodu?Mam rację?Czy cofa tak jak wjechał np: ze skręconymi kołami?

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.gorlicka.fora.pl Strona Główna -> Ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin