www.gorlicka.fora.pl

kriskros · Dołączył: 31 Mar 2009 Posty: 143 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ja też odebrałem. Problem natomiast jest taki ze protokół odbioru jest podpisany, tak więc ok, dach bud niby sie zobowiazał do poprawek i teoretycznie je wykonuje ale jesli sie okaze ze nie wszystko zostało poprawione albo zostało poprawione źle to niestety nie mamy nic do gadania, dach bud powie: protokól podpisany, poprawki "zrobione", życzymy miłego mieszkania Wink

osoby które jeszcze nie podpisały protokołu mają nieco większą moc negocjacyjną. Ale, tak jak w Twoim przypadku Grzegorz, u mnie tez były to pierdoły wiec zdecydowałem sie na odbiór Cool

sallma

marecki my tez nie odebralismy mieszkania Sad

chcieliśmy przymknąć oko na kilka niedociągnięć, ale Pan fachowiec powiedział po obejrzeniu łazienki żebyśmy nie odbierali bo rurki ciepłej i zimnej wody są za płytko osadzone - tzn nie są całkiem w ścianie tylko na całej długości wystaja. Przy umywalce nie ma problemu - i tak sie zastawi szafką, ale przy wannie to nam wanna nie wejdzie (od ściany do ściany jest 170cm, wanna tez ma 170cm, a jak rurki wystaja ze ściany na 3-4 cm to juz wanna nie wejdzie), nie wiadomo czy da się bardziej podkuć rowki pod te rurki, bo w marketingu mówila pani ze jesli to sciana zbrojona to moze sie nie dac i wtedy chcemy zeby przerobili tak zeby kran montowac na scianie bocznej ktora bedzie mozna podkuc.
oprocz tego 1 szyba do wymiany, i w 3 miejscach chyba brak kata 90st. lub sciana jest kapke wybrzuszona.
wogóle to mieliśmy akcje z babka z dach-budu ktora byla przy odbiorze. Uwazajcie na niska blondynke, ok. 50 lat - strasznie bezczelna, nie dosc ze od poczatku nas popedzala to gdy powiedzialam ze mamy prawo do dokladnego odbioru mieszkania i bedzie to trwalo tyle ile trzeba to odpowiedziala ze ja nie jestem dla niej zadna strona w tej sprawie! i czemu ja sie woole odzywam. (na umowie jest tylko nazwisko meza, ale jako ze mamy wspolnote majatkowa to jest tez moje mieszkanie!) straszna chryja byla, nawet pan fachowiec stracil cierpliwosc. na szczescie maz zadzwonil do marketingu, powiedzial zeby przyslali kogos innego i po 5 min byla juz inna pani.
poprostu masakra, czlowiek placi kupe kasy za mieszkanie a tu takie cos. byslismy potem w dachbudzie pare zeczy zalatwic i powiedzielismy o zachowaniu pani ani, bo nie siwadczy to za dobrze o deweloperze, jak reprezentuje go taka osoba.

teraz ciekawe ile bedziemy czekac na ewentualne poprawki Sad

marecki a ty nie dasz rady powalczyc o szybszy odbior skoro to juz jest zrobione? moze zmolestuj troche panie z marketingu ze ci bardzo zalezy, bo kurcze jakbys juz mogl odebrac to 17 lipca juz prad bedziesz mial.
my mamy w planie dzwonic codziennie i pytac czy cos wiadomo i kiedy ponowny odbior.

ogolnie to tyle jesli chodzi o nasz odbior Smile

Grzegorz

Ja na odbiorze miałem Pania Beate twardowską (to ta wysoka blondynka). Bardzo miła i sympatyczna. Podczas gdzy ja sobie spokojnie z poziomicą sprawdzałem kawałek po kawałku Pani cierpliwie czekała. Pomimo mojej duzej checi odebrania mieszkania takiego jakim było odbiór zajał mi prawię godzine. Ani razu nie byłem popędzany.

Ciekaw tylko jestem kiedy mi porysowane okna wymienią

sallma

Nasza sie nazywala Anna Tymoszuk. Nie wiem czy kobieta miala jakies problemy prywatne, czy jak Kuba powiedzial "ten dzień w miesiącu" Razz

w każdym razie od kiedy zobaczyła że mamy Pana fachowca ze sobą ze sprzetem, to przestała probować być miła a potem już bylo tylko gorzej, wyszlo na to ze po 1,5 godziny musielismy skonczyc, jeszcze nie zdazylismy pomierzyc mieszkania, ale umowilismy sie z Panem Zbyszkiem ze na drugi odbior przyjedzie i doplacimy tylko 50 zł "na paliwo" Smile

marecki6

no to kolejne niemile wiesci ... podwykonawca nie stawil sie do poprawek i niestety poprawki zostana wykonane dopiero w przyszlym tygodniu a mnie juz qrwica bierze .... ja mecze pania Twardowska mailowo caly czas ( z nia podpisywalem umowe i uwazam ze to ona powinna zajac sie sprawami dotyczacymi naszego mieszkania ) ... caly czas mecze ich o dostep do mieszkania bo zanim oni zrobia podlogi to ja juz moglbym zrobic sufity i podlaczyc prad ale podobno nie ma takiej mozliwosci ... my na odbiorze mielismy jakiegos kolesia ktory sie spoznil i chociaz podobno ma uprawnienia budowlane gowno wiedzial na ten tamat , na poczatku probowal cos tam tlumaczyc ale jak mu Pan Zbyszek udowodnil ze niewiele wie to sie zamknal i czekal na koniec odbioru zeby spisac usterki ... ogolnie rece opadaja

qwejt

Ja dzisiaj odebrałem mieszkanie, jedyne co przyczepiłem się do ściany przy drzwiach łazienkowych, aby wyrównać lukę na drzwi łazienkowe (bo ściana im krzywa wyszła)(, dobudowali miniściankę pod kątem. Miniścianka ta u góry ma szerokośc ok. 4 cm, a u doły już praktycznie jej nie ma. Miał ktoś podobny problem?
Paskudnie to wygląda, a po drugie, nie ma szans tam założyć ościeżnicy. Pani z Dachbudu mówiła, ze to żaden problem tylko stolarz musi odpowiednią ościeżnicę przygotować.... brak słów... ale koniec końców przyznała nam rację.
Ogólnie kobieta w porządku, pani Urszula.
Co do wcześniejszych wpisów związanych z fachowcem podczas odbiorów. Owa Pani powiedziała, że czasami mogą puścić nerwy, gdy taki fachowiec nie widząć większych błędów budowlanych, szuka ich na siłę, chcąc pokazać, że pieniądze na niego wydane, nie były wyrzucone w błoto.
Może coś w tym jest...

masin

Hej. Ja tak samo jak Grzegorz, na niektóre pierdoły nawet uwagi nie zwracałem bo i tak sam to poprawię no i dzięki temu jutro łazienka będzie skończona.

A tak offtopic'owo- w srodę urodził mi się syn Smile

Pozdrawiam

Bethany

sallma

No to serdecznie gratulujemy tatusiu Smile

coraz więcej nas na gorlickiej Wink

katarzynka

lukgal

Ja mam już w wtorek odebrać mieszkanie ale cały czas męczy mnie ten mój sufit. Czy Wy odbierając mieszkanie mieliście taki sam krajobraz plam.

[link widoczny dla zalogowanych]

marecki6

u mnie to tak nie wyglada ,sa tylko pasy po kilku deskach ale na bank nie na calym suficie ... no i tylko w salonie

Lukasz

Ja naszczescie wogole nic takiego na suficie nie mam

marcin

Ja miałem brązowe kropki, które okazały się śmieciami, które następnie zeszły po potraktowaniu szpachelką. Teraz mam sufit w ciapki betonowo-gipsowe Wink

Pozdrowienia dla sąsiadów, co klucze do mieszkania od strony zewnętrznej drzwi zostawiają Wink

marecki6

czy to oznacza ze nie kladziesz gladzi na sufity ?