www.gorlicka.fora.pl

Nicpon

Cieszę się, że powstanie blok koło nas. Przynajmniej będzie można przejść w ludzkich warunkach w stronę Gorlickiej.
Wydaje mi się jednak, że Locator sp. z o.o. przegiął pałę.
Mam w dupie kabelek, który położono na naszym terenie, ale to niepowiadomienie mieszkańców rzutuje na wszystkie przewały wstecz.
Osobiście żałuję, że nie zrobiłem głośnej afery odnośnie spuszczania najpierw wiadra zimnej wody, żeby umyć ręce w ciepłej.
Pracuję od świtu do zmierzchu, żeby utrzymać rodzinkę i nie mam czasu na walczenie z tym wszystkim. Z tymi żarówkami w garażach za kilka tysięcy złotych, z tym ścierwem na patio zwanym roślinnością.
Znalazłem jednak czas, by przejść się do Sądu Rejestrowego i sprawdzić, jak te dwie spółeczki sobie działają.
Ktoś kiedyś na zebraniu poruszał kwestię władz Dach Budu i Locatora.
Jeżeli ktoś przejdzie się, by poczytać akta rejestrowe w/w podmiotów to zobaczy te same nazwiska w jednej i drugiej spółce. Dużo osób powykreślało się już z rejestru, ale o czym to świadczy?
Ciekawe dlaczego firma Dach Bud 2 sp. z o.o. w 2005r. zmieniła nazwę na Locator sp. z o.o.
Bardzo ciekawych rzeczy można się tam dowiedzieć. Polecam.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, że gość zakłada sobie dwie firmy. Jedna, która stawia blok, a druga nim zarządza. Jedyne na co trzeba uważać, to żeby dobrą pieczątkę do ręki wziąć. W świetle prawa ok.
Ale jeśli ktoś potem wmawia mi, że nie można od dewelopera wyegzekwować naprawy czegoś i zamydla oczy do końca okresu gwarancyjnego, to troszkę poirytowany jestem.
Trzeba wprost mówić. Nie będę Wam naprawiał drogi z własnej kielni.

Szkoda gadać i tak nic się nie ruszy, żeby zmienić zarządcę. Ale może kiedyś.

Ina

Łukasz30

Witam,

DB nie ma obowiązku spotykania się z RM, nie ma też obowiązku (wynikającego z prawa) brać pod uwagę naszych postulatów czy próśb. To była ich dobra wola. Piszę w czasie przeszłym, ponieważ do spotkania nie dojdzie. Jeden z mieszkańców złożył odwołanie od decyzji (pozwolenie na budowę), co skutkuje wstrzymaniem inwestycji na jakiś czas.
Nie muszę chyba Wam pisać, jaka była reakcja DB i dlaczego spotkanie zostało odwołane. Chciałbym aby wszyscy mieli jasność, że jedyną korzyścią wynikającą z tego odwołania jest zatrzymanie budowy na miesiąc, dwa, może dłużej. Po drugiej strony mamy potencjalne korzyści które mogliśmy odnieść prowadząc rozmowy z DB o postulatach które zgłaszali mieszkańcy. (a sporo tego było)

Podjęta próba przekonania tego mieszkańca, nie przyniosła efektu. To bardzo przykre i smutne, że ideologia i uprzedzenia jednej osoby mają wpływ na całą wspólnotę. Inwestycja i tak ruszy, a my więcej stracimy niż zyskamy.

Pozdrawiam,
Łukasz

Ina

marko

Pan, który ma nas reprezentować pod hasłem Rada Mieszkańców, wyraźnie zapomniał o tym jak nas postrzega DB i jak nas skutecznie reprezentuje Locator. Zastanawia mnie to, dlaczego do tej pory te dwie spółki były głuche na nasze prośby. Każda usterka, która pojawia się w naszym bloku to wynik fuszerki DB. Zresztą z wypowiedzi pani inspektor z Locatora (na ostatnim zebraniu) wyraźnie wynika, że tych wad jest dużo więcej. A my nie mamy szans na uczciwe traktowanie nas przez Locatora. Nie podejrzewałem, że pan Łukasz jest taki naiwny, i tak łatwo daje wiarę słowom DB i Locatorowi. Zalecam powściągliwość w wyrażaniu opinii przez pana Łukasza jako by była opinią całej wspólnoty. Bo ja nie wieżę w dobre chęci i wolę DB. A tak na marginesie to ostatnio dużo się dzieje przy udziale DB i czy Rada Mieszkańców nadąża za tym wszystkim, skoro nie jest na bieżąco informowana przez zarządcę, a jedynie dowiaduje się z wpisów mieszkańców. I o jakich rozmowach pan pisze, skoro o niczym pan nie wiedział, a na negocjacje to już za późno. Z tego co napisał Jasiu to oni mają pozwolenie na budowę więc po co mieliby z nami rozmawiać i o czym - o płytkach?. Bardzo proszę nie brać mojej wypowiedzi za atak na Radę Mieszkańców, bo nie o to mi chodzi, a tym bardziej nie chciałbym żeby nasze sprawy wspólnotowe nas dzieliły, w przeciwieństwie pewnie do Locatora. W całej tej sprawie to nie chodzi o budynek, który ma powstać w sąsiedztwie naszego bloku, chociaż znajdą się osoby, którym to przeszkadza, ale o uczciwe traktowanie nas wspólnoty mieszkaniowej. Ja uważam, że dobrze się stało, że ktoś się odwołał. Mają wyraźny sygnał, że nie będzie przyzwolenia naszej wspólnoty, oj - chociaż po tym wpisie pana Łukasza powinienem napisać części wspólnoty, na takie nieuczciwe działania.

Łukasz30

Szanowny Panie Marko,

W związku z tym, że dołączył Pan jako użytkownik tydzień temu z okładem (dokładnie 17 maja 2012), to nie miał Pan okazji zapoznać się z moimi opiniami na temat DB czy Lokatora. Ominęły też Pana inne istotne dla naszej wspólnoty kwestię. O jakiej wierze Pan pisze?

Nikt nie kwestionuje fuszerki DB czy zaniedbań Lokatora. Wiem Pan, można zachowywać się jak posłowie z PiS-u, wszystko bojkotować, składać donosy, pisma na ludzi/instytucję. Tylko co z tego?Bądźmy pragmatykami, dla naszej wspólnoty liczą się konkretne załatwione sprawy, które można wymienić, które podnoszą komfort życia. Znam ludzi z tego forum którzy dzięki swojej aktywności, załatwili parę spraw dla naszej wspólnoty. Są też niestety tacy którzy reprezentują nurt, jak to określił jeden z użytkowników "miejskiej samoobrony"

Myśli Pan, że DB po tym piśmie nagle się nawróci, będzie budował inaczej, lepiej komunikował się z mieszkańcami???To Pan jest naiwny, oni fuszerkę robią od 21 lat a takie pisma nic nie zmienią.

Z poważaniem,
Ł

Jasiu

marko

Brawo Panie Łukaszu teraz to Pan zabłysną inteligencją i sprytem. Rozszyfrował mnie Pan tj. od kiedy jestem uczestnikiem na naszym forum. Zgadza się tak jak Pan napisał od 17 maja dokonuję wpisów na jednym z tematów, jakie pojawiły się na forum. Dla Pana wiedzy to śledzę od początku powstania tego forum większości wpisów, ale czasami jak czytam, jakimi bzdurami potrafią się użytkownicy zajmować i jakie głupoty wypisują, to proszę mi wierzyć, że nie jednego lokatora zniechęciło to do czynnego udziału i wypowiadaniu się na tym forum. Ja jestem jednym z tych co głupotami nie lubią się zajmować . Temat, który zaproponował Pan Jasiu oraz informację, którymi się z nami podzielił, wydały mi się bardzo ważne i tylko dla tego postanowiłem się podzielić z Wami swoimi uwagami, spostrzeżeniami, ale widzę, że to był błąd. Jedno wiem na pewno, że gdyby nie Pan Jasiu to Pan Łukasz nie wiedział by co tu się dzieje, zresztą dowiaduje się od nas użytkowników. Ja w przeciwieństwie do Pana Jasia głosowałem za powstaniem Rady Mieszkańców i zaczynam tego żałować. Panie Łukaszu łatwo jest zganiać na innych, że coś się nie udało, tym czasem może trzeba się samemu rozliczyć ze swoich dokonań na rzecz naszej wspólnoty. A tak poza tym proszę nie wypisywać na forum, że przez jednego mieszkańca cała nasza wspólnota straciła niepowtarzalną okazję dogadania się z DB, bo takich osób które myślą jak Pan Jasiu jest więcej. Tak, więc proszę nie podkreślać, iż występuje Pan w imieniu całej wspólnoty mieszkaniowej. Panie Łukaszu życzę powodzenia w negocjacjach z BD, może dostanie Pan kalendarz na 2013 rok z ich nową inwestycją oraz firmowy długopis.

piterek

anula

Witam wszystkich!

Próbuję się wczytać w te wszystkie wpisy i zrozumieć całą tą sytuację. Bardzo proszę wytłumaczcie mi jak to jest, że DachBud był z nami tj. Radą Mieszkańców umówiony na spotkanie i rozmowy w sprawie chyba usunięcia usterek. Czyli co? Traktował Nas - mam na myśli Radę Mieszkańców za partnerów w tych rozmowach. Zakładam, że chcieliśmy z nimi ustalić warunki naprawy tych płytek. To teraz nie rozumiem postawy ich i Locatora, skoro jesteśmy partnerami to, po co robią coś w tajemnicy, a z tego co wyczytałam to i nie zgodnie z przepisami, bo np. nie zawiadomili wspólnoty o pozwoleniu na budowę. Teraz to mam poważne wątpliwości w szczerość tego spotkania, a najłatwiej jest powiedzieć skoro wy tak, to my z wami nie będziemy rozmawiać.

piterek

Jasiu

piterek

dpm

Panowie z Rady: jesli Dach Bud Wam powiedzial, ze za to ze jeden z mieszkancow prywatnie zlozyl odwolanie, to oni z Wami rozmawiac nie beda, to takie cos swiadczy tylko i wylacznie o prostactwie DachBudu, a nie o winie pana Jasia. Czy DachBud oczekuje ze 500 rodzin bedzie mowic jednym glosem??? Przeciez my nie jestesmy w jakims przedszkolu zeby wszyscy grzecznie chodzili spac o tej samej porze i mowili wierszyki jednym glosem.

Łukasz30

Panie Jasiu,

Nie narzucaj światu, swojego formatu. Ma Pan określony stosunek do ludzi i instytucji, w porządku. Nikt nie będzie Pana na siłę zmieniał. Niezależnie od tego, kogo Pan reprezentuje, proszę nie szkodzić.

Mam tylko nadzieję, że Pan Jasiu będzie mógł napisać za jakiś czas, jakie to wielkie korzyści dla wspólnoty przyniosły jego odwołania. Bo jeśli to sztuka dla sztuki, to proponuję pójść krok dalej: np. zaskarżyć firmę Nike i Reebok które łamią prawa pracownicze, zatrudniają często dzieci, etc. Wtedy usłyszy o Pana cała Polska, a może i nawet cała Europa.

Tak trochę sarkastycznie na koniec, bo temat moim zdaniem się już wyczerpał. Szkoda bić pianę.

Pozdr,
Ł