www.gorlicka.fora.pl

I-M-D

Witam - Widzę że temat trochę ucichł na forum ! czyżby wszystko jest ok ? tylko u mnie jest bez zmian ??? ostatnio rozmawiałem z sąsiadem z 60 i też bardzo narzekał ! Napiszcie coś o swoich temperaturach podczas prysznica ...!
Dzięki

xyz1

U mnie jest to samo rano nigdy nie mozna umyć się w ciepłej wodzie trzeba długo czekać żeby poleciała ciepła jest tak od początku ja się wprowadziłem wielokrotnie zgłaszałem do lokatora bez odzewu a na zebraniu prezes usilnie twierdził że jak się budynek zasiedli to będzie dobrze wynika z tego ze to jakiś bubel i dlatego ciągle za zimną wode płacę jak za ciepłą.

ewelina

u mnie tak samo, poddałam się po tym jak dostałam ekspertyzę, że wszystko jest w porządku...ale jaka może być ekspertyza firmy która wykonała instalacje ;]

marcin

Nicpon

I ja się dołączam.

Ja zgłosiłem to Panu Waldemarowi bodajże. Nie pamiętam, jak ma na imię ten Pan z Locatora.
Po całym dniu specjalnie nie odkręcałem ciepłej wody. Umówiliśmy się na 17:00 i razem trzymaliśmy palce pod lecącą "ciepłą" woda. Podstawiłem garnek i efekt był porażający. Cały ten garnek wody napełnił się i dopiero obaj poczuliśmy ciepło. 3l wody.
W skali roku rachunek jest powalający.
Odpowiedź w końcu padła taka, że mogę DachBudowi zgłosić to, ale raczej nic nie zrobią, bo chyba trzeba będzie rozkuć podłogę i zaizolować rury.
Tak jakby jakiś tłuk nie mógł tego zrobić przed wylaniem betonu

Szczerze, to czuję się tym zjawiskiem zdołowany, bo w XXI wieku... wielkich bitew o ekologię, kryzysu pieniężnego itp.- z każdej strony jest na to przyzwolenie

Tak ma być, świetny argument. Aż mnie zamurowało.

kifot

No nieststy tak jest.... Rury sa izolowane w pionach, ale juz od korytarzy do mieszkań idą nieizolowane w podłodze. Stad woda która zalega wam w podłodze musi zlecieć zanim zacznie lecieć woda ciepła. Nie wiem drodzy sąsiedzi czy sobie zdajemy sprawe ale rury ogrzewania też nie są zaizolowane i część ciepła idzie w podłogę.....a licznik bije.

Adasko

Niestety z tymi skokami jest tak jak było.
Ja nadal nie odpuszczam i nękam locatora, ale już nawet przestali odpisywać na moje maile.

Lekko pocieszająca wiadomość jest taka że jest nas już tyle, że można by założyć proces zbiorowy. Wink

Faktycznie rury ani od wody ani od ogrzewania nie są w ogóle zaizolowane.
Trzeba długo czekać na ciepłą nawet jeśli minutę temu ktoś ją w mieszkaniu używał. W przedpokoju mam taką ciepłą podłogę, że wszyscy co mnie odwiedzają myślą, że mam ogrzewanie podłogowe.

Powoli będzie kończył się okres rękojmi dachbudowej, trzeba się zacząć śpieszyć.

Kto jest zainteresowany proszę o kontakt na PW

dpm

Adasko

Rozmawiałem właśnie z Prezesem Locatora.

Otrzymali odpowiedź z wodociągów, że nie widzą problemów z funkcjonowaniem sieci, dlatego Locator nie widzi problemu.

Pan Prezes twierdzi również, że nie ma żadnej wytycznej od mieszkańców żeby się tym zajmować i zasłania się kosztami wspólnoty.
Co więcej twierdzi, że tylko ja ten problem zgłaszam.

W takim razie proszę każdego z was o wykonanie jak najszybciej telefonu do Pana Prezesa na nr: 503 129 457
- Zarówno w sprawie skaczącego ciśnienia jak i długiego czasu oczekiwania na ciepłą wodę.

PS. Podobno któryś z mieszkańców miał założony "monitoring" poboru wody i nie wskazał on żadnych problemów... Ktoś może to potwierdzić?

Bluesowy

ewelina

ściema, jak wiesz i ja zgłaszałam. Chyba nawet odpowiedź Ci przesyłałam.
Zgłoszę dziś raz jeszcze.
PS i to nie nasze koszty, tylko Dachbudu ... dlaczego Prezes naszej wspólnoty chce zawsze pokrywać koszty niedoróbek Dachbudu.

Adasko

Bo po to ktoś wymyślił Locatora, żeby przez 2 lata niedoróbki Dachbudowe pod dywan wrzucał.

Nicpon

Trzeba rzeczywiście coś zrobić, bo rozumiem, że interesem Locatora jest w jakiś sposób powiedzieć nam, żebyśmy dali sobie spokój, ale... nie kłamstwem. Nie można kłamać, że nikt tego nie zgłaszał. Prostactwo- nic więcej.
Poświęcę czas i jeśli ktoś chce coś konkretnego z tym zrobić, to dołączam się swoją osobą do starań o swoje.

Adasko

Trzeba by zrobić chyba spotkanie garażowe lokatorów i sprawdzić ile osób jest gotowych o to walczyć.
Co powiecie na następny tydzień?

Potem możemy zrobić spotkanie z Locatorem.

Bluesowy

jestem "Za"!
do tej pory dach-partaczom nic nie odpuściłem i nie mam zamiaru teraz odpuszczać .