www.gorlicka.fora.pl

Cieplik

Czy ktoś z Was wie, co to za twór drenujacy nam kieszenie pt. "zamówiona moc cieplna"?
Ogrzewanie jest gazowe, a w rachunkach za gaz nie ma pozycji "moc zamówiona" jak to praktykuje elektrociepłownia. Opłata za gaz składa się z trzech pozycji: opłaty za zużyte paliwo gazowe, opłata przesyłowa zmienna (zależna od zużytego gazu) i opłata przesyłowa stała. Ta ostatnia jest niezależna od zużycia gazu ale jednoczesnie wielkością małą, nieproporcjonalnie mniejszą od mocy zamówionej pobieranej przez elektrociepłownie. Skąd oni wzieli tę "moc zamówioną" na 1m2 mieszkania? Kto ją zamawiał ? W jaki sposób przelicza się nam paliwo gazowe na moc cieplną? Rozumiem, że trzeba partycypować w ogrzewaniu części wspólnych, jak chociażby w zużyciu energii elektrycznej ale w jakim procencie? Na klatkach schodowych praktycznie nie ma grzejników, garaże teoretycznie nie sa ogrzewane. Czy podpisał się pod tym ktoś z uprawnieniami?

ania

Masz rację ja też się kiedyś zastanawiałam co to jest, ale niestety nikt w lokatorze nie potraktował mnie poważnie i pani księgowa zaczęła wymądrzać się jakimiś ustawami, które po sprawdzeniu nie miały nic wspólnego z tematem. Jednakże nie mając żadnego poparcia i dość małą wiedzę w tej kwestii dałam spokój.

Jednak uważam, że w zaliczce na czynsz i w pracy Lokatora jest wiele kwestii do ustalenia np. co z rozliczeniem ciepłej wody?? Gdzie wyjaśnienia dlaczego zapłaciliśmy 33 zł (ciekawe bo sprawdzałam wspólnoty w całym mieście i czy to Muchobór czy Pomorska, czy Poleska wszyscy płacą pomiędzy 9 - 13 zł my idioci 33 zł i wszyscy siedzą cicho). Inna sprawa w październiku zeszłego roku na zebraniu było ustalone, że jakiś ekspert ma sprawdzić co z wjazdem do garaży samochodów z LPG - temat umarł śmiercią naturalną. Lokator oczywiście się nie dowiedział i wszyscy dalej siedzą cicho. Nadal się nie dowiedziałam komu mają służyć e-kartoteki bo ja wiem ile mam za co zapłacić a jak nie pamiętam to na wyciągu bankowym sprawdzam, ale jak mamy oprócz opłaty lokatorowi jeszcze mu sponsorować program do uproszczenia rozliczeń i ich ewidencji to może powinien te 0,50 gr obniżyć?? A jak nie to niech z własnych środków zakupi e- kartoteki, bo mu są potrzebne. Na rozliczeniu mamy jeszcze jakąś opłatę za znaczki pocztowe. Sory ale to już szczyt. Jak ktoś chce prowadzić działalność to niech opłaca swoje koszty działalności, bo może jeszcze będziemy ponosić koszty ksera pani księgowej i papieru do kibla, a 0,50 gr od metra to wynagrodzenie prezesa czy co ?? A co z firmą sprzątającą ??? mieli się poprawić a się pogorszyli. Zobaczcie na trawnik na tarasach tam chyba nigdy nie jest sprzątane, a o korytarzach to nie wspomnę. I to nie jest brud z remontów tylko zwykły piach i brut z zewnątrz.

Mam nadzieję, że ktoś wyjaśni te kwestię bo ja na lokatora nie mam siły i zastanawiam się poważnie czy do gazety tego cyrku nie opisać

Cieplik

No widzisz, ja naiwnie sądziłem że jak kupię mieszkanie to przestaną mnie okradać ale nic podobnego. Tam gdzie w sposób niekontrolowany gospodaruje się cudzymi pieniędzmi zawsze będą kręcić się jakieś "lokatory". Dzisiaj są prawie bezkarni, bo zasłonią się uchwałami podjętymi przez mieszkańców. Jakimś dziwnym trafem na zebrania przychodzi koło 20% udziałowców, reszta głosów ma być zbierana w mieszkaniach tylko, że jakoś nikt ich nie zbiera, a bezprawne uchwały funkcjonują.
Można by dać odpór tym praktykom ale trzeba się zjednoczyć, tylko z kim?
Na ostatnim zebraniu problemem nr 1 była cena anteny zbiorczej: czy 0,01 zł czy 0,02 zł. Natomiast tam, gdzie płacimy nie wiadomo za co (remonty bieżące, konserwacja kotłowni będących na gwarancji producenta itd.) nikt nie zabrał głosu.
Wracając do rozliczeń ciepłej wody. Można by w bardzo prosty i tani sposób opomiarować zużycie gazu na podgrzew c.w.u. ale po co, teraz mogą bezkarnie wyciągać pieniądze.
Czy ktoś kiedykolwiek sprawdził, skad biorą się tak duże sumy na energię elektryczną w częściach wspólnych? Oczywiście nie, bo po co. Ważniejsza była walka o obniżenie ceny anteny zbiorczej o 1 grosz!

Kamil

Ruszyłeś którykolwiek z tych tematów na zebraniu?

Cieplik

Bluesowy

możesz napisać coś więcej...
dla mnie to czarna magia.

Cieplik

O czym? O opomiarowaniu kotłowni? Proszę bardzo!
W kotłowni są wyodrębnione dwa obiegi grzewcze: na centralne ogrzewanie i na przygotowanie ciepłej wody. W okresie zimowym sterownik kotła uruchamia palnik jeżeli:
- jest zapotrzebowanie na ciepło ze strony budynków,
- temperatura wody w zasobnikach z ciepłą wodą obniżyła się zadaną wartość.
Sytuacje te mogą wystąpić osobno, a mogą przebiegać jednocześnie. Gazomierz zarejestruje tylko zbiorczą ilość spalonego gazu ale nie będziemy wiedzieli, jaki jest w niej "udział" ciepłej wody. W lecie sytuacja jest niby prostsza, bo kocioł tylko podgrzewa ciepłą wodę ale gazownia nie dokonuje odczytów gazomierza, tylko wystawia faktury zaliczkowe.

Aby nie być narażonym na zawyżanie przez zarządcę kosztów przygotowania ciepłej wody można zastosować ciepłomierz o odpowiednim zakresie, bardzo podobny do tych, które mamy w szafkach koło mieszkań. Miernik taki zmierzyłby ilość ciepła dostarczoną do zasobników c.w.u każdego dnia, każdego miesiąca itd., a tę łatwo już przeliczyć na ilość gazu, a więc dokładnie określić rzeczywisty koszt ciepłej wody. Dopiero na tej podstawie, dodając koszt zakupu wody zimnej można ustalić jej stawkę za 1 m3. Okazałoby się, ze jest ona znacznie niższa od obecnej.

Cieplik

Idąc dalej tym tropem: Po określeniu, jaką ilość gazu rocznie zużywamy na produkcję ciepłej wody należy odliczyć ją od ilości gazu zużywanego na ogrzewanie, a wtedy okazałoby się, że za 1GJ energii cieplnej na ogrzewanie płacilibyśmy nie 56 zł tylko np. 40 zł?
Jest całkiem prawdopodobne, że kreatywna księgowość w jakiś tam sobie tylko znany sposób przelicza całoroczną ilość gazu ( c.o. + c.w.u.) na koszty c.o., czyli ustala cenę 1GJ energii na zawyżonym poziomie, a za ciepłą wodę płacimy dodatkowo...

Cieplik

alfik

Cieplik

ierna

Cieplik jesli nie jest tak jak mowi Alfik to przepraszam znaczy ze Locator nas okrada tak? To chcesz powiedziec?

piterek

Cieplik

[quote="piterek"]

alfik

jedyne co możemy zrobić to ograniczyć koszty eksploatacji kotłowni, które powinny być kosztami stałymi, żeby nie było, że ten co sobie kupił mieszkanie i chce je przetrzymać kilka lat nie używając go, nic nie płacił za kotłownię bo nie mieszka na Gorlickiej i nie ma zużycia
jakby nie patrzyć kotłownia to element wyposażenia budynku, który jest gotowy w każdej chwili dostarczyć owemu Kowalskiemu ciepło w każdym momencie kiedy tylko sobie wróci do swojego M
czyli wg mnie za gotowość do pracy, też trzeba coś zapłacić
i to właśnie powinno się mieścić w pozycji "zamówiona moc cieplna"
ale czy tak jest, to wie pewnie jak na razie tylko Locator

prośba do osób z zarządu mieszkańców (czy jak go tam zwał)
zainteresujcie się proszę wszystkimi umowami jakie świadczą nam różne firmy
porównajcie z pobliskimi wspólnotami czy te koszty są porównywalne i czy nie da się jeszcze czegoś ugrać
niekoniecznie muszą to być niższe koszty
czasem może lepiej pozostać na podobnym poziomie, a spróbować dopisać do umowy więcej obowiązków, które dałyby nam na sytuacje szczególne więcej komfortu

jakby szło topornie z Locatorem to możemy podjąć uchwałę, że wszystkie znaczące umowy będzie podpisywał nasz zarząd wybrany spośród mieszkańców
jakby co to macie moje poparcie