www.gorlicka.fora.pl

ierna

Nasuwaja mi sie dwa spostrzezenia odnosnie wypowiedzi sasiada Grzegorza:
1. pracuje w Locatorze i probuje nas przekonac, ze mozemy wszystko zrobic sami zeby czasem nie zawracac glowy zarzadcy...
2. chce nam dac do zrozumienia ze ma za duzo wolnego czasu i mozemy go zatrudnic jako wspolnotowa zlota raczke... takiego pana Anioła Wink

Moze warto dac sie wykazac Very Happy

marecki6

a wiec odrazu napisze ze znam Grześka i pracownikiem dachbudu czy lokatora nie jest ( pracuje w calkiem innej branzy ) ... ale aniola mozemy z niego zrobic heh

Grzegorz

Spoko. Możecie na moją pomoc liczyć. W kategoriach elektroniki (nie znam sie za to na wyborze sprzętu RTV - wiem jak działa, ale za mało w temacie siedzę, żeby doradzać) oraz ogólnie pojętej techniki. Nie odmówię pomocy, w ramach dobrego życia sąsiedzkiego Smile

Akurat w ogrzewaniu robiłem. Naprawiałem gazowe kotły (ale takie małe, w domkach) oraz uruchamiałem instalacje CO. Stąd moje pojęcie na ten temat. Zauważyłem, że wiele ludzi nie wie jak działają te głowice i przez to się wkurzają i kręcą bo raz grzejniki zimne a raz ciepłe dlatego staram się im to tłumaczyć. Kto z nas umiałby jeździć samochodem, gdyby nie wiedział jak używać w nim np pedałów czy też drążka zmiany biegów?

marecki6

jezeli chdzi o wybor rtv to ja moge pomoc Smile

to takie male hobby Smile

wiec cos czuje Grzechu ze zalozymy niedlugo mala firme doradcza

Grzegorz

No to Cię wykorzystam (jak pozwolisz) jak będę TV kupował Smile

marecki6

nie ma problemu

Jerzy

Grzgorzu dzięki za informację. Ja żyłem w trochę innym świecie. Wydawało mi się, że grzejniki pracują jak kran Sad

Teraz nie mam kasy... ale w przyszłości myślę o wymianie tych grzejników na większe. Możesz coś podpowiedzieć?

Grzegorz

Nie widzę sensu zmiany grzejników na większe. No chyba, że rozkręcone na maksa nie dogrzewają Ci mieszkania. Grzejniki to dość spory wydatek. Jeśli są za słabe na Twoje mieszkanie reklamowałbym to do DB.

Płacimy nie za temperaturę tylko za rzeczywistą moc jaką pobieramy. Nasz system rozliczania ciepła jest najuczciwszy i najsprawiedliwszy jaki może być, bo mamy na prawdę dobre i nowoczesne liczniki ciepła (nie mylić z podzielnikami). Przykładowo mniejszy grzejnik żeby oddać dana moc potrzebna do podniesienia temperatury w mieszkaniu o określoną wartość będzie musiał chodzić na maksa 2h. Większy godzinę ale zużywając 2x tyle energii. To tak jak byś miał do transportu mebli wynająć dużą ciężarówkę za 200zł/kurs i zabrać się na raz albo małą za 100zł/kurs, która musiałaby obrócić dwa razy.

dpm

Grzegorz

Dpm, to zacinanie się to nie jest normalne zachowanie. Raczej coś było spartolone w zaworku grzejnika. Ja się z tym nie spotkałem, ale jest to rzecz prawdopodobna i takie coś należałoby reklamować.

Mylka

Witam,
mam takie pytanie, czy ktoś mieszkający na V piętrze ma problemy z ogrzewaniem, albo ktokolwiek mieszkający na innych piętrach? U nas dzisiaj w nocy kaloryfery były zimne, a w ciągu dnia fakt faktem grzeją raz lepiej raz gorzej, ale jeśli chodzi o ciepło w mieszkaniu to nie jest tak fajnie.
Czy ktos też ma taki problem, a jeśli tak to jak to załatwił?

ierna

hmm pierwsze co przyszlo mi na mysl to to, ze nasze centralne ogrzewanie dostosowuje sie do temperatury zewnetrznej. i jak jest cieplej za oknem to grzejnik nie bedzie grzal tak samo na np.4 jak wtedy gdy jest mroz.

a tak w ogole to witamy na forum Smile

to juz nie ma tradycji przedstawiania sie? Razz

Mylka

dodatkowo jeszcze przypomniało mi się, że czasem jest tak, że te kaloryfery się same wyłaczają ochładzają i potem się same włączają czy to normalne. Jeśli mam cały czas nastawione na 5 to chyba oczekuję grzania przez cały czas, a nie tylko przez 30 min. A poza z ciepłem zwiazanym z zewnętrzną temperaturą to bym sie zgodizła jeśli temperatura podskoczyłaby do przynajmiej 8 stopni a nie z -5 do -2 i od razu kaloryfer jest zimny. To wyłączanie kaloryferów jest jakieś chore!
Jeśli możecie to napiszcie jaką macie temperaturę w pokojach. U nas jest 20 stopni i może się to wydawać dużo, ale u nas jest zimno i na dowód tego moge napisać, ze oboje z mężem jesteśmy chorzy więc to chyba o czymś świadczy.
Pozdrawiam.

ierna

jak sie wprowadzilismy to bardzo dlugo mielismy odkrecony grzejnik wlansie na 4-5 zeby ogrzac mury. mieszkanie nowe, blok nowy, brak sasiadow... wiec wszystko wychladzalo pomieszczenia. teraz juz jest dobrze i od tygodnia prawie cale w pokoju nie wlaczamy grzejnika. mysle, ze u Ciebie bedzie tak samo, ale jak uwazasz ze cos jest nie tak z grzejnikiem to zadzwon do locatora

Mylka

A ile Wam zajęło to dogrzewanie? My już ponad miesiac mieszkamy i nic, fakt faktem obok nie ma nikogo więc na sąsiadów liczyć nie mozemy jeśli chodzi o nagrzanie.