www.gorlicka.fora.pl

alfik

przyjmując stawkę zależną od ilości osób to dziwnym zbiegiem okoliczności okazałoby się zaraz, że w każdym lokalu mieszka tylko jedna osoba, a co któryś lokal to pustostan
a tylko uczciwi i naiwni podawali by że jest ich 3 lub 4 osoby

wtedy byłoby zapewne ok
większość płaciłaby 10 zł a kilku naiwnych 40 zł

alfik

Cieplik

ierna

to moze przy smietniku zamontujemy wage! i na karcie czipowej bedziemy zapisywac kto ile wyrzuca dopiero wtedy beda sie otwieraly drzwi do smietnika? dobre co? Very Happy

mam male mieszkanie, mieszkamy w nim z mezem. generujemy wydaje mi sie jak na dwie osoby duuzo odpadow. ale tez nie zagladam niekomu innemu do worka na smieci. mysle ze wszystko w naszej liscie oplat musi byc jakos policzone. tak czy inaczej ktos bedzie pokrzywdzony i bedzie marudzenie. wiece nawet w domkach placi sie za wywoz kontenera nie wazne czy jest on pelny czy pusty. wiec tak sobie po cichu mysle, ze ten sposob jaki mamy jest pewnie sprawdzony.... inaczej chce w to wierzyc i tyle.

piterek

To że większość opłat jest liczona od m2 wynika nie z naszego, czy locatora widzimisię, ale wprost z USTAWY o własności lokali i tego nie da się zmienić bez zmiany ustawy. A opłaty za śmieci w takiej postaci zostały ustalone przez nas na zebraniu jako najbardziej uczciwe i przejrzyste - za jakiś czas możemy uznać, że mamy na to lepszy sposób i zmienić.

alfik

co do opłat to tak jak napisał piterek
nie odkrywamy świata na nowo
stosujemy się do ustaw i powielamy standardy panujące w naszym kraju i w innych wspólnotach

PS.
jeśli idzie o mnie to jest mi akurat wszystko jedno jak to będzie rozliczane
czy wg mieszkania czy wg metrażu, to wszystko mi jedno bo i jedno i drugie jest jasne i klarowne

gorzej przy rozliczaniu za osoby bo wtedy jeden drugiemu będzie zaglądał, ile nosi do śmietnika, i jeden drugiemu będzie wrogiem co do osób w mieszkaniu
zaczną się później donosy, że Nowakowi urodziło się dziecko w styczniu, a do dzisiaj nie zgłosił, że je ma
innym razem, Kowalski przywiezie sobie teściową do małego dziecka na kilka miesięcy, a Nowak będzie robił donosy, że musi płacić za teściową Kowalskiego

takim wariantom rozliczania mówię kategorycznie - NIE

Cieplik

alfik

może i można nie płacić
ale na pewno trzeba mieć podpisaną umowę na wywóz nieczystości stałych
nakazuje to ustawa
tyle tylko że praktycznie nikt tego nie egzekwuje

Drago

Jerzy

Może się wtrącę.

Płacimy za sumaryczną ilość i tego nie przeskoczymy (czytaj) wyprodukujemy tonę to za tonę płacimy.

Tu pojawia się odwieczny problem wspólnot: kto ile tych śmieci wyprodukował. Nie można tego zmienić więc rozważa się dwa warianty od metra lub od osoby. Tu rozczaruję wszystkich - KAŻDY z tych systemów jest ZŁY i NIE SPRAWIEDLIWY. Optymalnym rozwiązaniem byłby monitoring i karta: przed wyrzuceniem śmieci kładziemy je na wagę i ta jest zapisywana na karcie po czym śmieci trafiają do kubła - wtedy byłoby sprawiedliwie - każdy płaciłby za tyle ile wyprodukuje.

Nie zgadzam się z opinią, że 2 osoby produkują znacząco więcej śmieci niż jedna. System od osoby zakłada liniową zależność, tj. 1 osoba 50kg, 2 - 2*50=100kg, 3 - 3*50=150kg itd. Chyba każdy widzi, że takie uproszczenie nie jest realistyczne.

Właściciele małych mieszkanek robią wiele szumu, a w mojej opinie wcale nie produkują tych śmieci znacząco mniej niż 2 osoby ... Przy okazji umyka im gdzieś informacja, że przy małym mieszkanku mam mniejszy metraż więc płacę mniej. Żona mnie pogania - jęczy smęczy i tupie więc do meritum...

Do małych (nie zaśmiecających środowiska) mieszkanek - powietrzem nie żyjecie to jedno a drugie jak dobrze po przeliczacie to może się okazać, że w systemie od osoby wasze czynsze pójdą w górę...

Mi to ryba bo za śmieci tak czy inaczej trzeba płacić

dave_83

mi też wszystko jedno kto ile tych śmieci produkuje. rozliczanie na metraż ma jednak sens - w 32 m2 nie utknie się 4 osób jak w 49 m2, ale tego nie wyegzekwujemy...
najbardziej drażnią mnie te masy kartonów po lodówkach itd.
a daltego, że jak ja się remontowałem, wprowadzałem to miałem postawiony kontener i sobie za niego zapłaciłem, więc masa śmieci na urządzanie poszła za moją kasę. teraz po weekendzie jest masakra, full po dach. sprawiedliwego podziału nie wymyślimy.
tylko na podstawie ilości zamieszkałych osób dałoby rade to przeliczyć, ale tego zarządca nie jest w stanie zrobić.